No i jesteśmy po pierwszych około 4-6 grach (nie wiem dokładnie ile ich było ) na 100 pkt.
Ja grałem ludźmi, a Bestia nowymi elfami. Szanse były mniej więcej wyrównane.
Bestia przymierza się do drugiego core setu, ja do odkupienia od kogoś ludzi (ewentualnie wymiany nieumarłych).
Spostrzeżenia na szybko:
- Kari była dobra tylko przeciw nieumarłym, przy elfach praktycznie nic nie robi
- Elfy są niesamowicie mobile, trzeba się mocno nakombinować żeby któregoś złapać, za to są dość miękkie i jak już uda się w nie wbić to szybko lecą
- Drzewiec w grze nie jest tak fajny jak wygląda
- złapanie jakiegokolwiek elfa golemem graniczy z cudem :]
-
Wiesz, jak byś chciał grać nieumarłymi to mogę ich oddać za ludzi
E ja to myślałem bardziej przebiegle, że kupię podstawkę i w przypadku gry z Tobą mielibyśmy "pełne" armie. Mimo wszystko nie wiem czy bym się rzucił na granie turniejowe, chociaż niczego nie wykluczam.
Pożyjemy zobaczymy Tak obiektywnie rzecz biorąc na niecałe 200 pkt wystarczą Ci 2 połówki podstawki A więc koszt jednej
Tak też myślałem, że dwie podstawki to jeszcze nie wszystko, szkoda bo bardzo nastawia mnie to na "nie" do tej gry. Wiem że bitewniaki w większości to nie jest tania zabawa, ale zawsze człowiek ma nadzieję że może coś tam taniej będzie W każdym razie inna nowa gra o długim tytule "The Song of Ice and Fire Miniature Tabletop Game" od CMON i tak przebiła cenowo Runewarsy, a mechanicznie moim zdaniem Runewarsom nie dorasta do pięt. Cały czas mam tę grę na uwadze, ale jak już wspominałem w temacie WM&H jeszcze się wstrzymam ze sprzedażą figurek, bo nie wiem czy warto w to zainwestować.
2 podstawki gwarantują niecałe 200 punktów dla każdej z ras.
Generalnie mając 2 można grać na "pełne" zasady. Z kartami rozstawień i scenariuszami.
Tak z czystej ciekawości, czy posiadając dwie podstawki da się grać na 200 punktów, czy mimo wszystko jeszcze coś tam brakuje ?
Yeah! Fajnie, że ich skille wymuszają mega naporową strategię Nie będzie kampienia się za kamieniami/krzakami
Pewnie i tak wszyscy wiedzą ale Chaos is coming znaczy Locust Swarm is coming
Zagrałem pierwszą partię demo więc wyrobiłem sobie jakieś tam zdanie o grze. Niestety nie jestem zachwycony, chociaż gra ma kilka ciekawych patentów to jednak chyba nie jest to gra dla mnie. Nigdy nie byłem fanem gier "klockowych", ale akurat tutaj mnie to nie przeszkadzało. Może więc zacznę od tego co mi się nie podoba, pierwsze co to cena. Być może dla kogoś kto zjadł zęby na WFB ceny nie robią wrażenia, jednak moim zdaniem, FFG przeskoczyło GW w pazerności. Chodzi o to że figurki są, niby nie są najgorsze, ale nie jest to też jakiś top, a mimo to kosztują naprawdę sporo, powiedzmy że taki standardowy box kosztuje około 100zł, za to otrzymujemy raptem dwa traye, a czasami nawet jeden, co biorąc pod uwagę że czasami można wyczarować klocek z 12 trayów, to jednak robi spore koszty. Nie wiem jak finalnie będzie wyglądać sprawa kart upgrade, wiem tylko że ma nie być kart różnych nacji w pudełkach, ale nawet wtedy może okazać się że trzeba kupować wszystko co do danej armii wyszło, Jak już przy figurkach jesteśmy, to takie moje osobiste odczucie, zbyt dużo tego do malowania, być może udało by mi się wytrenować jakieś szybsze malowanie ale jakoś nie mam do tego przekonania. Ostatni większy minus to testy paniki. Z jednej strony są bardzo ciekawe i urozmaicają grę, ale są strasznie losowe i czasami potrafią mocno namieszać.
Plusy tej gry, to dosyć szybka rozgrywka, być może przy pełnych 200pkt było by wolniej, ale raczej nie dużo, planowanie tury, aktywacje zgodnie z inicjatywą, dodatkowe efekty takie jak stun, blight itp.
Jest jeszcze kilka rzeczy które nie do końca można przypisać na plus czy minus, takim przykładem są kostki, które akurat mocno mi dopiekły w czasie mojej gry. Inny przykład to karty upgrade, graliśmy co prawda bez nich, ale przejrzałem te dostępne w podstawce i trochę się zawiodłem, być może ciekawsze są w boxach rozszerzeń, ale tego nie wiem no i jak pisałem wcześniej nadal trzeba kupować ekstra boxy dla kart. To tak na razie takie luźne przemyślenia, być może zagram jeszcze kiedyś ale na razie na pewno nie kupię sobie swoich modeli (chociaż czasami totka puszczam więc nic nie wykluczam )
Niestety jeszcze nie teraz, ale zobaczę czy w przyszłym tygodniu nie dam rady coś zorganizować.
Crane, partyjka w niedziele?
Daj znać na telefon jak coś
Ja z sobotą raczej będę miał problem, ale zobaczę czy nie uda mi się wyczarować trochę czasu. W razie czego dam znać.
To co? W sobotę gramy demonstracyjną partyjkę?