Twister, nie

bombaj, armybuilder nie marudził :x
Ale dziękuję, dziękuję. W sumie 3 oddziały nie wiem czy nie byłyby łatwiejsze w ogarnięciu ^_^. Ale dzięki za wytknięcie ;]

Jaaf napisał:

(...)
6. Jaaf 40

(...) 

4 x 5 guttersów

I naprawdę nikt się nie połapał, że masz wałka na poziomie rozpy, czyli CZTERY takie same sloty special??? Udało Ci się nawet zwałować ArmyBuildera   Gratulacje! Wyników i przeskoczenia Sola z jego głupim dzwonem

Pozostałym tyż graty, szkoda, że nie mogłem być

1. Jankiel 50
2. Brzezina 47
3. Domin 47
4. Ficu 42
5. Młody Kocoń 40
6. Jaaf 40
7. Solo 39
8. Radek Janik 34
9. Durin 32
10. Duży Paweł 32
11.Twister 30
12. Belial 30
13. Bru 30
14. Adam Skowron 29
15. Irek 28
16. Eltharion 27
17. Eldritch 26
18. Zaf 26
19. Dragomar 24
20. Pinka 24
21. Sas 22
22. Vitnar 20
23. Kuzyn 15
24. Kubista 4
25. Siwy 4


Edytka:
no to bitwy.

Moja rozpa:
6 x 20 slavow
3 x elektrycy (golas, kondensator 2lvl, dispel 1lvl)
seer z power scrollem i wardem na 4+
assasin z zestawem
BSB ze sztormówą
40 clanów
32 clany
30 mnichów
2 x armata
1 x kółko
4 x 5 guttersów
I gramy w berka


Młody - DE
Brak kotła, żadnych egzeków, same wiedźmy, skirmish i dwaj pegaziści. 4 lvl beast bodajże. Porozbijał mi slavy, rozstrzelał kółko bolcami i shadeami, nie wiem czy armatę sam sobie zdjąłem czy mi wybuchła. I assasina mi ukatrupił. Ogółem odginałem oddział z wiedźmami całą grę (dzięki Twister za mozolny trening ), kowboja jednego który mi na seera i wpadł w ten oddział przegoniłem, ale nie zagoniłem. Drugi już gdzieś tam blisko się pultał. Generalnie straciłem ponad 800 pkt, jemu naprawdę dużo nie podobijałem i zgarnąłem łącznie 200. 6:14

Siwy - O&G
Generalnie wystawił swoją mega hordę za goblinami, dodatkowe 3 cale ruchu do mnie więc mi tam pasowało. Jeden rydwan kręcił się w bliżej niewiadomym i mało sensownym dla mnie kierunku, trolami zjadł mi jedne slavy i generalnie nic więcej nie zrobił, manglera jednego zdjęło kółko, drugi wpadł w guttersów i swoją maszynę więc maszyn zabił, rynsztokowcy przetrwali . Uciekli na 18 cal i dalej rzucali w niego z procy. Pozostali rynsztokowcy zajęli się maszynami. Hordę poodginałem sobie slavami, elektrykiem, wsadziłem tam parę kulek, jedną plagę, Siwy na magi sobie parę jednostek wysadził i generalnie jak wpadła już smerfna plaga to Siwy grę poddał.
Generalnie mam wrażenie, że Siwy tak nie za bardzo wiedział z czym te skaveny się je. Już konsekwentnie wykonana strategia Żużu, obrania azymutu i bicia wszystkiego po drodze skończyłaby się dla niego lepiej.
20:0

Belial - DE
SMOK. DE mają smoka... a skaveny maja 6 oddziałów slavów i obsługa armat wie już gdzie maszyny ustawić, by miały idealny widok na bestię.
Lord ze smoka spada w pierwszej turze strzelania, smok niestety dopiero w trzeciej.
11 shadów zostaje rozjechanych przez 5 guttersów w lesie, kółko posłałem w stronę smoka stojącego za obeliskiem i świstającego ogonem i łbem do armat, tak na wszelki wypadek gdyby te zdecydowały wybuchnąć, ale dostało kombinatorykę od jazdy, przegrało combat  o 1 i wypruło za stół, tak mi rzut poszedł . To była prawa flanka.
Na lewej flance postrzelałem guttersami zza murku po czym uciekłem i pozbierałem ich po swojej stronie mapy (byli w scoucie).
Lekką jazdę co we mnie wpadła wybiłem, kolejną powodziłem za nos slavami i sadziłem w nią guttersami. Gość miał generalnie problem, bo wszystkie rozsądne szarże kończyły się że musiał zazwyczaj 10 na kościach mieć. A slavy robiły swoje, wymuszały deklaracje, że szarżuje. Koniec końców poszedł wiedźmami, dostał 13stkę z powerscrolla (i już tak wesoło z tymi miotłami nie latały) wymusiłem szarżę na mnichów, mnichsi odpalili baner, spadło ich 16, wiedźm 15. Mnichów zostało 14, wiedźm 5. Udało mi się rzucić nielatanie i guttersi którzy nie wiedział po co blokują jego latającego pegazistę przed szarżą odgięli gnoja w bliżej nieokreślonym kierunku. Oddziałem z assasinem pogoniłem kolejną jazdę z masterem, ale nie udało mi się dobrze ustawić do combatu z seerem (trzeba było po walce jednak obracać się, zbyt zachłannie zagrałem). Seer dostał szarżę tych co to doom boltami ciskają na swój oddział, ale że stał z 2 elektrykami, BSB i command groupem to nie wyścubił nosa. Nic mu nie wbiłem ale generalnie jakoś sobie radziłem w tej bitwie. Gra skończyła się w 4 turze bodajże, zajechał mi po prawej armatę, mój ostatni gutter z bitwy z shadami wymachiwał za nim groźnie procą a slavy tupały ze złości. Co by się stało gdybyśmy dograli ostatnie tury? Pewnie remis. Zależy co by magia zrobiła w mojej turze walki i czy dobiłbym guttersami jeszcze jeden oddział.
14:6

40 pkt. Cieszę się, że nie wpadłem na woch. Nie spodziewałem się braku leśniaków na turnieju. Generalnie z DE ciężko, ale jak tak pomyślę, to nie widzę pairingu z którym by mi było łatwo. Przynajmniej z DE jako tako mam doświadczenie, rozpa powstała z inspiracji po grze z Zaafem i Misztą a w dodatku Twister podrzucał cenne rady jak do tego podejść.
Rozpą grało się miło, ale trzeba śledzić rozwój wydarzeń. Jak leśniaki nie będą grały a demisie z wochem będą radośnie klepały pozostałych, to będzie trzeba znów troszkę inaczej ukierunkować rozpę.

Ok zdgłoszenie i przelew poszło

No lify jedne... czwartek wolne,..... spałem... XD hehehe
Jade na 99%
Kto jeszcze jedzie??
CHyba ze sie nei zapisze... ejszcze tego eni robiłem... gdzie moge sie zapisać??

Po pierwsze niech odwirusuje kompa. Po drugie tak pisałem do nich ale odblokowanie trochę trwało. Po trzecie Bru od czwartku miałem Cię męczyć a od ponad godziny jest czwartek, zatem męczu, męczu Bru jedź z nami w niedzielę

Stachu, pożyczasz?

Będzie miał ktoś pożyczyć pegazisty dark elfowego?

Bru, jak tam może podstawki pod maszynki?