Powinienem być niezależnie od terminu.
18 to spoko. będę miał skarnika
Jak 18 to nas nie będzie.
Ja mam kwestię tylko co do formatu. A może zagramy sobie 2 x dwie parówki powiedzmy po 3.5 tys. Punktów na gracza tzn. 7000 na stronę. W osiem godzin po dwie bitwy spokojnie do zagrania. A zamiast ograniczeń totalny open. Grywam podobne bitwy od jakiegoś czasu z Sasem i są one dużo bardziej fanowe i spektakularne niż bójka w barze na 1600 gdzie jeden czar czy strzał z armaty może od pierwszej tury ustawić cały mecz . A przy tak dużym formacie"spadło mi 500 punktów phi.. Gramy dalej. Totalna rozwałka i dużo frajdy a i materiał pod fato i filmik lepsiejszy.
Zajedwabisty pomysł, już rozgrzewam piece pod kuźnią i biorę się za skullreaperów!
bombaj napisał:
co w takim razie powiecie na 18 IV?
jak dla mnie idealnie przyjddee z wwocchem
Mnie w sumie obydwa terminy pasują, ale mam dwa pytania:
1) do której planowana jest impreza, bo na 12.00 mogę się nie wyrobić, a przychodzić na 15 minut też mi się nie uśmiecha ?
2) czy ktoś byłby zainteresowany graniem lub nauką gry w (kolejność nieprzypadkowa) : Star Trek Attack Wing, Malifaux, Warmachine & Hordes ?
Jeśli by mi się udało to myślę że zjawiłbym się tak w okolicach 13.00-14.00. Jeśli chodzi o moje gry to najłatwiej mi przywieźć Star Treka, dlatego wymieniłem go w pierwszej kolejności, po za tym można w niego zagrać w 2, 3 a nawet w 4 osoby i ma proste, łatwe do wytłumaczenia zasady, nie wspominając już o tym, że jest najbardziej "pomalowany" z moich gier . Jak coś to do WM&H nie mam drugiej armii, więc w rachubę wchodzą gracze z armią swoją lub pożyczoną, do Malifaux jak zwykle dysponuje trzema gangami więc tu raczej nie ma kłopotu i oczywiście do STAW też "nadmiar" statków mam.
Pasi
To już bardziej
co w takim razie powiecie na 18 IV?
Ja odpadam szwagierka ślub wtedy bierze.
krasie + delfy + lizzie + coś (Wy + Jacek + Bru) + 2x OG (Siwy / Monter) + He Cobalta
demony Sasa + woch Żuza + boch moje + sk Jaafa
miodzio
My pewnie będziemy, ale obawiam się, że tych armii z reszty świata może być nie za dużo
Ja się chętnie się stawię jako przedstawiciel 40skti z tym że nie wiem czy do tego czasu przybędą mi jakieś modele, a granie na samych proxach może być trochę passe przy batlu + przydałby się ktoś (Gruby/Sas/może nasz obcojęzyczny Chaośnik) do grania. Jeśli nie to bym się stawił choćby po to by pooglądać battlowców.
Potwierdzam ja jade napewno razem z Krzychem. A Bombaj sprawe mam do ciebie ale to telefonicznie