albo_albo napisał:

(...)
Demony

VC

WoCh / DE

Lizaki (...)

nie no, bez przesady.

VC bardzo ale to bardzo
Lizaki też bardzo bardzo

A dalej różnie,
DE bywają groźne, ale cięcia EURO je mocno osłabiają
WoCh wzmocniony juggerami daje radę
Ogry sobie dobrze radzą
Skaveny też, choć wymagają specyficznego podejścia
Imperium owszem owszem czemu nie

A dalej?
Demony raczej słabszy środek stawki, EURO też je kara, duże demony są raczej kiepskawe, flamery uwaliła aktualizacja z WD.
W tej samej półce - sądząc przynajmniej po wynikach turniejów HElfy, Dwarfy, O&G, 

W końcówce TK, Breta, WElfy

A na samym końcu Bestyjki, które coś nie mają szczęścia do armybooków.

Ale oczywiście racja w tym, że zależy to od gracza itp, niemniej tak mniej więcej wyglądają statystyki turniejowe

VC i DE

z czego ranking 8 ed to

Demony

VC

WoCh / DE

Lizaki

oczywiscie wszystko zalezy kto jak umie grac ale tak jak kolega wczesniej pisal trzeba poczekac na nowe AB zeby cos moc powiedziec bo realia niektorych armii nie sa do tej edycji

Lament? szczęście chyba... wkońcu bede grał na spokojnei przeciw tym wszystkim długouchym
Ale powinni pare rzeczy pozmianiać.... jeno co...

Wysokie elfy wymiatałyby, gdyby mieli olej w głowach.
Czytam i czytam o elfach wysokich rodów i o SOA, i dochodzę do wniosku, że jest to najgłupsza armia na świecie. Nie najsłabsza, ale dowodzona przez największych elfich idiotów w Realiach Warhammera (w 8 ed)
Po co elfom halabardy, włócznie, broń ręczna i cała reszta śmieci, skoro w 8 ed. broń dwuręczna nie ma ASL dla elfów? Za półdarmo otrzymują +2S, więc po co im inna broń? Niech elfy ze swoimi statami M, WS, I oraz zdolnościami SOA wywalą jakieś badziewne łuki, konie, halabardy etc etc. i biorą miast tego great weapons. Nikt ich nie pokona. Dlaczego elfy tego nie widzą? Games Workshop aż tak bardzo ich ograniczyło, że great weapons (i ew. lance) są dostępne tylko w special choicach. Każdy elf wysokiego rodu powinien spać przy swoim great weaponie...
Poza tym czekam na 9. edycję Warhammera "Kostkammer VIIII", gdzie po pieczołowitym rozstawieniu armii rzucamy kostką za każdego wojownika, czy chce mu się walczyć (por. główny podręcznik: "Może zdarzyć się, że szarżująca jednostka nie chce zetrzeć się z wrogiem...") lub się nie potknął o wystającą trawę.

Sorry, wkurzyłem się na GW trochę.

nie wiem jaką masz wersje podręczika ale to pisze przy zasadzie specjalnej "zawsze uderza jako pierwszy" - pierwsza zasada specjalna w rozdziale zasady specjalne.

"dodatkowo, jeśli inicjatywa modelu jest równa bądź większa od Inicjatywy przeciwnika, może on przerzucić w walce wręcz wszystkie nieudane trafienia -  Porusza się tak szybko, że może wyprowadzać ciosy z niebywałą precyzją. Jeżeli model z tą zasadą walczy z przeciwnikiem, który również podlega jej polega, Ataki wyprowadzane są równocześnie i żaden z modeli nie otrzymuje prawa do przerzutu wynikającego zwykle z tej zasady."

u mnie str 66

Siwy a potrafisz dokładnie mi wskazać, gdzie jest napisane o tych przerzutach? Bo ja wertuje podręcznik i tam są zasady dot. ASF (46 str. podręcznika) ale nie ma wzmianki o przerzutach.

Te przerzuty z inicjatywy u elfów to 8 edycja wniosła?? Jak nie to na której stronie jest o tym wzmianka w army booku?

Tak ASF to jest to że pierwsi uderzają jak masz w CC inicjatywe większą bądź równą inicjatywie przeciwnika to masz przeżuty trafienia. Strasznie sprytna rzecz zwłaszcza  że każdy elf ma inicjatywe 5 ;/