Ogłoszenie

Witamy na Forum "Rycerze y Kupcy"!

Linki:

- Regulamin Forum
- Dzielnica Mieszkalna (Przedstaw się tam koniecznie!)
---> -AKTUALNE SPOTKANIE KLUBU <---
- Administracja Forum
- Giełda Forumowa

Napisz odpowiedź

Napisz nowego posta
Opcje

Kliknij w ciemne pole na obrazku, aby wysłać wiadomość.

Powrót

Podgląd wątku (najnowsze pierwsze)

Wilk'u
2012-12-31 15:35:50

Kilka tygodni temu zobowiązałem się do "trudnego" zadania, w którym to przedstawię Wam nowy codex Chaos Space Marines od środka. Dziś nadszedł ten dzień, a więc dosiądźmy swych wierzchowców i ruszajmy zdobyć przychylność bogów chaosu.

Na wstępie mojego artykułu chciałbym przedstawić Wam trochę historii, czyli to, jak na przestrzeni lat zmieniał się kodeks Kosmicznych Marines Chaosu.
Obecny kodeks jest piątym wydaniem dla tejże armii. Pierwsza odsłona czterdziestki (Warhammer 40.000 Rogue Trader) miała postać podręcznika w którym zgromadzone były wszystkie rasy, a swoją rozgrywką bardziej przypominała RPG'a, niż temu co aktualnie rozumiemy jako bitewniak.

Po roku od wydania pierwszej edycji Warhammer 40.000 Rogue Trader (1987), ukazuje się dwu-tomowa książka pod mrocznym tytułem "Realm of Chaos".
Tak jak już wspominałem, książka ta wydana została w dwóch tomach i obowiązywała ona zarówno w systemie Warhammer 40.000 jaki i w Warhammer Fantasy. Pierwszy tom nosił nazwę "Realm of Chaos: Slaves to Darkness" i został wydany w 1988 roku, natomiast drugi tom o nazwie "Realm of Chaos: The Lost and the Damned" wydano w 1990 roku i był on dopełnieniem "jedynki". We wnętrzu ksiąg RoC, można było znaleźć bogato opisany świat Chaosu, pierwszą w historii sekcję 'Eavy Metal, pełen opis Mrocznego Millenium wraz z listami legionów chaosu wspartymi listami Daemonów, Renegatów i Kultystów.

http://wh40k.lexicanum.com/mediawiki/images/thumb/4/44/Realms_of_Chaos_Slaves_to_Darkness_FCover.jpg/180px-Realms_of_Chaos_Slaves_to_Darkness_FCover.jpg http://wh40k.lexicanum.com/mediawiki/images/thumb/4/4a/Realms_of_Chaos_The_Lost_and_the_Damned_FCover.jpg/180px-Realms_of_Chaos_The_Lost_and_the_Damned_FCover.jpg



Z bitewnego punktu widzenia, powyższą książkę (a raczej encyklopedie bitewną), możemy nazwać prekursorem obecnych kodeksów. Z nastaniem drugiej edycji Wh40k, wywarto wydanie osobnych "oficjalnych" kodeksów dla każdej rasy, a dzięki wprowadzeniu unikalnych zasad oraz większej realności rozgrywki, odsłona ta była zdecydowanie grą bitewną. Możemy więc śmiało stwierdzić, że druga edycja stworzyła podwaliny obecnych kodeksów.

Drugo-edycyjny kodeks został wydany w 1996 roku, a jego autorami byli: Andy Chambers i Jervis Johnson. Książka zawierała aż 144 strony, a we wnętrzu skrywała kompletną listę armii, bogato przedstawione tło historyczne oraz opis świata chaosu wraz z jego demonicznymi mieszkańcami. W liście armii można było znaleźć dobrze wszystkim znanych bohaterów specjalnych, takich jak: Abaddon, Khârn, Fabius, Huron i Ahriman. Poza piątką wspaniałych istniała możliwość wystawienia Kultystów Chaosu, Demonów a nawet samego upadłego Cyphera. Należy również nadmienić, że był to pierwszy kodeks w którym znalazła się sekcja "Eavy Metal showcase".

http://wh40k.lexicanum.com/mediawiki/images/thumb/d/dc/Codex_Chaos_FCover.jpg/220px-Codex_Chaos_FCover.jpg



Trzecia edycja Warhammera 40k wydaje się dość zawiła, ponieważ na przestrzeni 3 lat wydano dwa trzecio-edycyjne kodeksy do Chaosu. Pierwszy book autorstwa Jervisa Johnsona wydany został w 1999 roku. Niestety w porównaniu z poprzednikiem nowy kodeks bardzo mocno okrojono, zwłaszcza na fluffie. Ostatecznie kodeks zawierał tylko 48 stron. Niestety tak szybko jak wyszedł, tak szybko znikł, a w miejsce poprzednika pojawił się drugi kodeks (według mnie najlepszy i najbardziej uchaosowiony) w 2002 roku. W dwójce zwiększono ilość kartek do 80 stron, dzięki czemu projektanci mięli większe pole do popisu. Działy porozrastały się, skutkiem czego było dodanie unikalnych zasad specjalnych oraz kolejnych dwóch bohaterów specjalnych (Typhusa i Luciusa). Wielu graczy do dnia dzisiejszego wspomina epickie bitwy rozgrywane dzięki temu kodeksowi i jego uniwersalnym zasadom specjalnym.

http://wh40k.lexicanum.com/mediawiki/images/thumb/9/9a/Codex_Chaos_Space_Marines_-_3rd_Ed_Cover.jpg/220px-Codex_Chaos_Space_Marines_-_3rd_Ed_Cover.jpg



http://wh40k.lexicanum.com/mediawiki/images/thumb/7/72/Codex_Chaos_Space_Marines_FCover.jpg/220px-Codex_Chaos_Space_Marines_FCover.jpg



Kolejny kodeks możemy śmiało nazwać "łamańcem", z tego względu że był grywalny zarówno w czwartej jak i w piątej edycji.
Wyszedł spod ręki Gav'a Thorpe'a & Alessio Cavatore - wydany w 2007 roku. W porównaniu do poprzedników, był to bardzo okrojony kodeks, z tego względu że Gav Thrope otrzymał bardzo wąskie wytyczne co do zasad i jednostek. Można śmiało stwierdzić, że został zmuszony do uproszczenia kodeksu, bo "Dev Team" stwierdził, że poprzedni był zbyt skomplikowany. Tak naprawdę Gav Thrope był tylko autorem na papierze, bo praktycznie nie miał wiele do powiedzenia odnośnie zawartości ostatniego kodeksu CSM. Sam oczywiście nie był z tego faktu zadowolony, ale takie były życzenia departamentu projektowania. Krótko po wydaniu "łamańca" Jervis Johnson stwierdził, że trochę za późno zdali sobie sprawę z tego, że popełnili błąd i rozpoczęli planowanie kolejnego kodeksu...

Wygląda zatem na to, że obecny kodeks był już planowany od dłuższego czasu, a pomysł zintegrowania niektórych rzeczy zaczerpnięto z wcześniejszych edycji.

http://wh40k.lexicanum.com/mediawiki/images/thumb/1/10/CSM4th.jpg/220px-CSM4th.jpg



Po pięciu latach od wydania kodeksu czwartej / piątej edycji Kosmicznych Marines Chaosu nadszedł w końcu czas, na długo oczekiwany nowy kodeks rogatych Marines i ich kumpli. W porównaniu do poprzedniego armybooka, ten został "przemyślany" - w łaski powrócili Kultyści Chaosu!
Dodano również kilka nowych jednostek, które według mnie świetnie wpasują się w armie renegatów, takich jak Iron Warriors bądź Alfa Legion. Należy również nadmienić, że jest to pierwszy w historii, pełno kolorowy codex z twardą oprawą. Tak samo jak poprzednik posiada 104 strony, a jego autorem jest sam Phil Kelly (tak, ten sam co napisał c:SW).
Ostatecznie mogę stwierdzić, że obecny codex Kosmicznych Marines Chaosu jest połączeniem wszystkim pozostałych jego poprzedników...

Co przyniósł nam konkretnie nowy codex Chaos Space Marines, tego dowiecie się poniżej

http://www.games-workshop.com/MEDIA_CustomProductCatalog/m2610633a_60030102005_CSMCodex01_445x319.jpg



Pierwszą istotną zmianą w nowym codexie jest powiększenie działu z fluffem. Przede wszystkim, zamieszczono więcej informacji dotyczących
Herezji Horusa, zdradzieckich legionów i czarnych krucjat Abaddona. Całość, włączając w to fluff + kilka barwnych artów zajmuje aż 26 stron.

Kolejnymi pozytywnymi zmianami są nowe zasady specjalne. Phil Kelly postarał się o mroczny klimat i dodał kilka ciekawych specjalek, takich jak:

- Champion of Chaos + Chaos Boon Table
czyli siły chaosu sypią prezentami... Gdy model chaosu z tą zasadą, zabije wrogiego bohatera (enemy character), otrzymuje od mrocznych bogów nagrodę, która podnosi jego możliwości. Wybór boons'ów odbywa się poprzez rzut kością D66, a konkretnie dwiema kośćmi D6. Zasada rzucania jest taka sama jak w Necromundowym post-gejmie (pierwsza kość D6 odpowiada za dziesiątki, z kolei druga za jedności). Wynik należy sprawdzić w tabeli "Chaos Boon Table".

Chciałbym dodać jeszcze kilka słów o samej tabeli.
Jak przystało na chaos, tabela nie sypie samymi "pozytywnymi" nagrodami. Niestety przy złym rzucie nasz model może zostać zignorowany (wynik 11-16) lub zmienić się w bezmyślną kupę mięcha - Spawna. Jeżeli Tzeentch będzie nam sprzyjał, nasz model przemieni się w Demonicznego Księcia, ale tylko wtedy gdy wykulniemy wynik 65-66. Poza tymi boons'ami możemy otrzymać przykładowo: +1 WS / +1T lub zasadę Fleet / Shred albo Hammer of Wrath. Wszystko zależy od kaprysu lub przychylności czterech bogów chaosu.

- Hatred (Space Marines)
ukłon w stronę fluffu. Tutaj chyba nie muszę wyjaśniać szczegółowo - nienawiść do wszystkiego z kategorii Space Marines.

- Veterans of the Long War
jesteśmy weteranami długich wojen! Model któremu wykupiono zasadę VotLW otrzymuje zasadę "Hatred (Space Marines)" oraz +1 Ld.

Dodatkowo codex wyposażono we własny chaosowy Warlord Traits Table - według mnie rewelacja, w porównaniu do rulebook'owego.
Zasady opisane, więc przejdźmy bezpośrednio do przedstawienia jednostek.

Chaos Lord
nowy codex wiąże się ze zmianami, w przypadku Lorda Chaosu te zmiany wydają się być pozytywne. W porównaniu do poprzednika, koszt bazowy zmalał aż o 25 punktów, a statystyki nie uległy zmianie - informacja ta bardzo cieszy graczy. Kolejnym atutem jest to, że Chaos Lord z konkretnym markiem przenosi kultowych Marines (Khorne Berzerkers, Noise Marines, Plague Marines) z elit do troopsów. Dzieki dużemu wyborowi uzbrojenia i wyposażenia, sam Lord posiada sporo ciekawych możliwości - generalnie, bardzo dobrze działa Lord Chaosu z markiem khorne'a, daemonic weaponem na juggernaut'cie lub motorze, który przysłowiowo daje po "mordzie".
Podejrzewam też, że wersja khorne'owa nie jest jedyną "grywalną" opcją - sam osobiście rozważam wersje Chaos Lorda w pancerzu terminatora z mark of nurgle. Oczywiście czas pokaże jak ustabilizuje się kwestia dotycząca wersji Lorda Chaosu, niemniej jednak, będzie on częstym wyborem w HQ, ze względu na jego niski koszt punktowy, mnogość opcji złożenia oraz ogromne możliwości strategiczne / bojowe.

Sorcerer
jak przystało na Czarnoksiężnika, jest tani i fajny. Koszt podstawowy zredukowano o całe 40 punktów i ostatecznie, nasz Sorcerer kosztuje tylko 60 punktów. Oczywiście zmianie uległy również statystyki - stabilizacja do podstawowych statystyk psykerów. Jako gość od magii, ma dostęp do mocy podstawowych (Biomancy, Pyromancy, Telepathy) oraz czarów zarezerwowanych dla konkretnego boga - jeżeli wykupi konkretnego marka. Jeżeli wykupi piętno Tzeentcha, przerzuca Thousand Sons'ów z elit do troopsów. Na starcie posiada Mastery Level 1, ale istnieje możliwość zwiększenia poziomu do Mastery Level 2 lub 3, płacąc za każdy poziom 25 punktów.

Najlepszy jest taki bez marka, ponieważ wtedy nie musi brać mocy od konkretnego boga - za 110 punktów, z ML 3, jego potencjał boostowania pozostałych jednostek jest spory...
Taka dygresja!

Daemon Prince
świniak powrócił. Niestety koszt bazowy poszedł w górę, ale również i statystyki (przypakował). Śmiało można stwierdzić, że jest unikatem w świecie warhammera 40k, ponieważ dobrze, a raczej PODSTAWOWO wyposażony kosztuje 365 punktów i nadal jest gościem bez odporności na instanty, z 5 tafa i invem 5+.
Demoniczny Książe posiada dostęp do "biomancy", dzięki której może podnieść sobie siłę i wytrzymałość. Jak przystało na demona, posiada bazowo wiadro ataków i drugie wiadro za daemonic weapona - w obecnym codexie Daemon Prince ma dostęp do demonicznych broni.
Co tyczy się statystyk, to występują one w jakiś kosmicznych (żeby nie powiedzieć porąbanych) kategoriach - na uwagę zasługują takie statystyki jak 8 inicjatywy
czy 9 WS'a (jednostki z 4 WS'a trafiają na 5+).

Podsumowanie - działa, to wszystko działa. Świniak obłędnie bije sam z siebie, a dodatkowo ma dostęp do "pałki ostatecznej zagłady" (black mace), która jest ciekawym rozwiązaniem, zwłaszcza dla Prince'a. W połączeniu z markiem Tzeentcha, Daemon Prince dostaje przerzuty jedynek, więc generalnie jakby miał 2+ Sv (pod warunkiem, że mu się tego save'a nie ściąga).
Jedynym minusem, jest koncept wyrzucenia ponad 350 punktów w jeden model - oczywiście nie jest problemem go stracić, ale cały pic polega na tym, żeby go nie stracić...

Warpsmith & Dark Apostle
te dwa modele są do skreślenia - trafili do nieodpowiedniego slotu. Space Marines tego typu charakterów mają w elitach, a tutaj wstawili ich do slotu HQ, przez co skazali ich na zapomnienie... Uznajmy wszem i wobec, że są oni na zaś!

Chaos Space Marines
jeżeli chodzi o dobry troops, to zwyklaki są najlepszym wyborem (nie biorąc pod uwagę oddziałów kultowych). Mają dużo opcji konfiguracyjnych, więc dobrze złożony oddział, będzie porównywalny kosztowo do kultowych, ale o dużo większej sile przebicia. Strasznie mi się podoba to, że możemy mieć kultowe oddziały bogów w sensie Berzerkerów, Noise'ów, Plague'sów i dodatkowo możemy wystawić całkiem niedrogi i całkiem fajny, taki kultowy oddział zwykłych Marines'ów. Każda praktycznie z opcji, czy to Khorne'owa, Nurgle'owa czy Slaanesh'owa jest ciekawa - oprócz Tzeentch'owej. Nies