Temat jak temat. Dla mnie dość ważny.
Wiadomo ze nasze krasnoludzkie maszyny puki nie dostaną run są takei same jak imerialne działa czy goblińskie katapulty.
Oczywiscie wyjątkiem jest tutaj działo organowe i co najdziwniejsze KOWADŁO.

8 edycja ostatnio zmieniła podejście.

Wcześniej kiedy to oddziały pichoty nie składały sie z 30 ale góra (góry lodowej) 20 modeli katapulty nie były tak bardzo lubiane. Na chwilę obecną nie widziałem rozpiski bez pryznajmniej jednej katapulty. Trafienie z niej w oddział 30 wariatów (centralne) daje co najmniej 15 trafionych (jeśli jest horda) 21 trafionych (jeśli jest steadfast). Z siłą 5 lub 4 zabije się pasu na pewno. Przy większych modelach piechoty trafienie obejmuje góra 9 modeli, ale znowu te oddziały składają się z mniejszej ilości wiec i 9 to dobry wynik.

Działa... dobry krasnoludz twierdzy bez działa nie opuści. Heh piwa mu dajcie. Coraz częściej na stole widujemy wielkie modele które posiadają kilka punktów życia. Są to idealne cele i miłe sprawy dla naszych dział które naprawde muszą sie postarac żeby SPUDŁOWAĆ... siła 10, przerzut kostki altyleryjskiej kiedy mamy na niej niewypał. Miła sprawa i ciężka dla przeciwnika.

Organki krasnoludzkie mimo swojego małego zasięgu 24' dalej posiadaja moc. Niestety dalej nie mogą posiadać run inżynierskich co troche nas ogranicza w zrobieniu z nich broni ostatecznej ale nie można mieć wszystkiego. Kawaleria, modele które nei maja za duzo wytrzymałości a sporo pancerza to jest tak bardzo lubiany cel dla obsługi ogran. Nie widujemy ich juz tak często gdyż katapulta zbaija więcej modeli z piechoty a działa mają większą siłę więc organki są dla miłośników lub osób które graja na nich idealnie.

Balista. W 7 edycji sprawdzała się gdyz zawsze oddziały miały szeregi. Można było zabić nawet do 5 modeli. Teraz? Ciężka zgryza rzekł pijany inżynier krasnoludzki. Ich koszt nęci ale czy jets opłacalny? Na chwile obecna pryzznam sie szczerze nie mam pojęcia nie próbowąłem jeszcze ale spróbuje.

Działo ogniste - NIEEEEEEEEE! Zostaw na ganku przed domem, neich się ładnie prezentuje i koniec....

Kowadło. I dotarłem do meritum mojego tematu i mam nadzieje że pare osób sie tutaj wysłowi (np. Bombaj!! Chono tu do pełota).
Kowadło uznawane za machine wojenną. Szczerze mówią moze i nie ma siły takiej jak działo, moze i nei zabija tyle co katapulta ale spełnia inne ważne funkcje. Spowalnia wroga, przyśpiesza nasze oddziały. Super ważna sprawa. Ale teraz panowie... czy przypadkiem nie zapomnielismy o czymś?
A juz mówie juz mówie gdzie te wścibskie uszy!
Kowadło jest machiną wojenną. Funkcjonuje tam samo jak każda machina, nie ma testów inicjatywy, itd, itp.
"A wiec czy jest mi w stanie ktoś powiedzieć jako że jest machina czy można dać na nie runy inzynierskie?"
To pytanie spotkałem na jakimś forum. Oczywiście wielu krasnoludzkich wodzów nie sprawdzajac informacji apropo run i kowadła krzyczeli jako ze oczywiscie ze można!
Ja im się nie dziwe... też bym chciał połozyc na kowadło 3 razy Rune of Fortune (runa pozwala zamienic wynik z tabeli misfire z dowolnego wyniku na wynik 6 - czyli nic się nie stałooooo!). Jednakże... w podręcnziku każdego brodatego kuzyna jest tłustym drukiem napisane ze runy można kłaść tylko na działo, katapulte oraz baliste. Peszek się mówi. Tak czy siak z ciekawosci chciałbnym wysłać to zapytanie do GW (ciekawe czy odpiszą), może ktoś mi podpowiedzieć jak? Na ich stronei nic nie znalazłem...
Tak czy siak jestem ciekaw opinii waszych w tym temacie kowadła i jego run.