Tak sobie pomyślałem że wrzucę tutaj taką ciekawostkę, gra bitewna fantasy bez elfów, krasnoludów i orków, za to z innymi dosyć ciekawymi stworami. Na razie nie wiem o grze zbyt wiele, przyznaję bez bicia że po prostu przejrzałem dostępne figurki i poczytałem trochę o frakcjach, zupełnie pomijając mechanikę gry. Wydawcą gry jest Cool Mini Or Not i właśnie niedawno ruszył kickstarter tej gry, jednak w przeciwieństwie do wielu innych projektów na które można trafić na KS, tutaj większość roboty została już odwalona i jakieś 80-90% modeli które mają się pojawić na starcie jest już wyrzeźbione, a sam kickstarter ma dać fundusze na to żeby ruszyć z całą grą z kopyta, czyli od razu będą wydane wszystkie startery do pięciu frakcji.

Jak już poruszyłem temat frakcji to muszę przyznać że jestem lekko zaintrygowany niby praktycznie nic mi się nie podoba, ale coś jest w tej grze co przyciąga. Podobnie miałem na początku z Malifaux, więc i tutaj nie wykluczam że z czasem coś mi się zacznie podobać. Na stonce KS, do której link podałem powyżej jest opis, zdjęcia i nawet filmiki dla każdej z frakcji mamy więc "Azjatów" plus coś co wygląda jak ogry, jakieś zamaskowane typy współpracujące z minotaurami, gnomy ujeżdżające co się da wspierane przez świnie z mieczami, ludzi przypominających mroczne elfy mających na swych usługach Wolfenów z Konfrontacji i na koniec podwodniacy, bo nie wiem jak inaczej ich określić. Widać więc że frakcje są nieźle wykręcone, trochę przypominające te z Konfrontacji (Wolfeni to są prawie żywcem wyjęci z tej gry) ale w końcu przy grze pracowało dwóch twórców którzy właśnie przy Konfrontacji wcześniej dłubali.

Jeśli chodzi o figurki są dosyć ciekawe aczkolwiek są z nimi dwa problemy. Po pierwsze znawcy temata mówią że CMoN używa do modeli najtańszego z możliwych tworzyw, jedynie broń ma być wykonana z innego, lepszego tworzywa, drugi problem to coś co dotyka szczególnie produkty z serii Warmachine & Hordes czyli znaczna powtarzalność wzorów. Na obronę można tylko powiedzieć że gra będzie stosunkowo tania, starter do jednej frakcji ma kosztować 60$, a będzie zawierał, zależnie od frakcji, od 24 do 30 modeli. Jak że twórcy przewidują gry w skali od 10 do 50 modeli, to można uznać startery za dosyć spore. Jak będą wyglądać plastiki można zobaczyć między innymi na zdjęciach prototypów produkcyjnych. Na moje oko nie wygląda to tragicznie, ale szału też nie ma, zobaczę jeszcze co wymyślili w temacie mechaniki bo nią też się trochę chwalą.