Witam serdecznie,
nie miałem przyjemności zaznajomić się jakimi armiami drodzy forumowicze grają, ale mam nadzieję, że spośród tej grupy znajdą się gracze TK. I tutaj pada moje pytanie: jakie macie pomysły na tą armię? Offens czy defens? Więcej wykopywaczek, czy więcej małych unitów chariotów?
Ja swoją armię opierałem na mocnej sile strzału+kontra. Na >2000 wystawiałem katapkę, dwa scorpy, swarm, charioty, latający prince, masa łuczników i oczywiście dwóch priestów. Katapka spokojnie sobie strzelała popychana przez priestów i księcia, łucznicy albo coś odstrzelą, albo będą blokować, 3 rydwanów do kasowania fasta, a wykopki zależy: albo wszystko zakopane, albo skorpiony na flance a swarm wkurza i spowalnia przeciwnika;) To tyle o moich wiórach. Wasze pomysły?
Offline
Prawa Ręka
Kumpel gra TK i jakoś nie lubię z nim grać. Te katapulty z dodatkowymi strzałami zawsze mi robią masakre.
On gra tomb king, 3 liczki, łucznicy x 2, klocek TG, 2 skorpiony, czasem jakies cariony, troche rydwanów i 2 katapy.
Już mam plan jak to rozkręcić ale on nie chce grać...
Mogę spróbować go przekonać żeby się zarejestrował ale może być cieżko.
Offline
Ściąga rozpiski z rapida
Jasne, że zachęcaj To jedyny sposób porozumienia, jesli nie chodzimy do jednej szkoły, lub jestesmy z jednego osiedla!
Ja swoje przygody z TK Lukullusa opiszę tak - wkurza toto, ale problemów nie robi. No, rydwany jak zaszarżują to przeważnie po piechocie, ale jak nie, to już pozbawiamy łatwo TK głównego ciosa. Skorpiony i swarmy są tak wkurzające, że szok. Generała nie wolno wtedy puszczać wolno, bo może się to tragicznie skończyć dla VC. Katapulty jeszcze nie widziałem, ale ja jestem odporny na psychologię, to mnie nie straszy, choć pewnie orki srają w gacie na jej widok już.
Offline
Katapka ma to do siebie, że nawet jak ktoś jest odporny na psychologię to i tak ściąga modele;P Magiczne i płonące ataki;)
Offline
Katapka TK rulez! Jedyna wada.... taka jak w każdej machinie poza Imperium i krasiami - pierwszy misfire to de facto wykluczenie machiny z gry.
Offline
Da radę ją naprawić Póki coś z oddziału żyje np. załoga można wskrzeszać resztę.
Offline
Dokładnie. A że inkantacji dużo...
Offline
Katapulta, rydwany i skorpiony to moim zdaniem obowiązkowe modele w armii TK, do tego można dołożyć mnóstwo rojów...
Offline
IMO więcej niż trzy basy się nie opłaca. Za dużo punktów w wykpce, która i tak ma tylko blokować. A jak ma zjeść maszynę to im mniejszy swarm, tym lepiej (trzeba się zmieścić).
Offline
gen. Szrama napisał:
Ja swoje przygody z TK Lukullusa opiszę tak - wkurza toto, ale problemów nie robi. No, rydwany jak zaszarżują to przeważnie po piechocie, ale jak nie, to już pozbawiamy łatwo TK głównego ciosa. Skorpiony i swarmy są tak wkurzające, że szok. Generała nie wolno wtedy puszczać wolno, bo może się to tragicznie skończyć dla VC. Katapulty jeszcze nie widziałem, ale ja jestem odporny na psychologię, to mnie nie straszy, choć pewnie orki srają w gacie na jej widok już.
Tak potwierdzam jestem szczęśliwym posiadaczem armii Królów Grobowców. Można powiedzieć to miłość od pierwszego wejrzenia w oczodoły moich szkieletów. Aktualnie mam ok 2,5 tys. pkt. Oczywiście katapulta czeka na rozegranie swojej pierwszej bitwy Przyznaję szczerze że z zasadami u mnie na bakier. Więc liczę na waszą pomoc. Pozdrawiam
Offline
Chętnie odnośnie zasad pomogę:)
Offline
Ściąga rozpiski z rapida
Luk, najpierw przeczytaj podręcznik, potem przeczytaj go jeszcze raz, a potem jeszcze raz. W przerwach poczytaj armybooka. I nie będziesz z zasadami na bakier. Masz w końcu swojego armybooka już ponad rok... I grałeś w WFB więcej razy ode mnie stary :]. Nie uważasz, że już możnaby się nauczyć?
Offline
A TK znowu tyle zasad nie mają;)
Offline
Myślę, że Luk już dawno by go przeczytał gdyby jego armybook byłby po polsku...
Offline
Ja rozumiem, że jest to pewnego rodzaju utrudnienie, ale jakieś podstawy języka ma, istnieją słowniki, google translate w ostateczności. Można tłumaczyć sobie tylko zasady nie trzeba całego booka. Przez tyle czasu jak Luk ma ten podręcznik to mógł to zrobić.
Offline