Czuję się trochę jak na spotkaniu AA, ale i niech tak będzie
Nazywam się Jacek, wiek raczej przemilczę, moje zainteresowania to głównie gry planszowe i bitewniaki, trochę mniej gry komputerowe i karciane. Nie wiem jak będzie wyglądała moja kariera na tym forum ponieważ gram w gry dla "leniwych", w których element hobbystyczny skraca się do kolekcjonowania figurek, ewentualnie czasami zdarza się że coś trzeba przykleić bo odpadło w transporcie chociaż jak ktoś sobie życzy to oczywiście może sobie całą otoczkę hobbystyczną, czytaj malowanie, modelowanie itp, wykonywać. A jeśli ktoś ciekawy o jakie gry chodzi to : do Confrontation Age of the Ragnarok posiadam dwie spore armie, a do AT-43 jedną i akurat w tej grze jestem dosyć początkujący ale się staram Mam gdzieś jeszcze trochę figurek do Alkemy i Warmastera (to ten Warhammer z małymi figurkami) niestety w obie te gry nie grałem już bardzo dawno, nie wspominając że sporo figurek jest jeszcze nawet w blistrach . Co prawda powinno się to ujawnić w profilu, ale jeśli nie będzie widać to mieszkam w Częstochowie.
Offline
Witamy, witamy. Zapraszamy na kieliszek...
Offline
Witam gorąco na forum i zapraszam do pisania ;]
Offline
Salve.
Offline
Marcin napisał:
Witam, w ciekawe gry Pan grał.
I od razu poczułem dyskomfort mam swoje lata ale tak od razu na Pan W każdym razie proszę się moim wiekiem nie sugerować bo wyglądam na 25, a zrzędzę jak 60 latek
A konkretnie o których grach można powiedzieć, że są ciekawe ? Chętnie podzielę się jakimiś informacjami, a jeśli się "wkręcę" na jakieś spotkanie klubu to mogę nawet coś zaprezentować na żywo.
Ostatnio edytowany przez Crane (2009-12-19 16:26:46)
Offline
Proszę się nie przejmować, ja do każdego na początku lecę na Pan, nawet do 12-latków. A zainteresowały mnie te tytuły:
Confrontation Age of the Ragnarok
Alkem
Ja w bitewniakach siedzę ledwo kilka miesięcy i mam za sobą tylko kilka potyczek, więc praktycznie każde nowe pojęcie jest dla mnie obce.
Offline
Prawa Ręka
Witaj
Offline
Dziękuję wszystkim za gorące powitanie, bo za oknami taki mróz Ponieważ kolega Marcin wyraził zainteresowanie dwoma tytułami to czuję się zobligowany do napisania kilku słów właśnie o tych systemach.
Alkemy - skirmishowy system francuskiej firmy Kraken bardzo ciepło przyjęty przez graczy w zeszłym roku, gra otrzymała tytuł najlepszej gry roku 2008 według czytelników serwisu TGN i to niestety był koniec pięknego początku. Jak sami twórcy gry przyznali, gra miała się rozwijać głównie dzięki sprzedaży figurek, tzn. pieniądze ze sprzedaży figurek miały iść na kolejne wydania, niestety dzięki takiemu podejściu szybko okazało się że wydawanie kolejnych modeli trwa bardzo długo i na przykład w tym roku była wydana tylko jedna fala figurek - dla porównania cztery poprzednie fale figurek były wydane w 2008. Ok skoro już nakreśliłem ogólny problem biznesowy to mogę przejść do rzeczy bardziej przyjemnych Figurki są wykonane z plastiku, ale nie są zbyt tanie za to każda z figurek jest inna. Wiem że teraz Games Workshop robi plastikowe oddziały które dzięki modułowej konstrukcji można sobie ładnie poukładać tak żeby się nie powtarzały jednak to nie jest to samo. Oczywiście wszystko za sprawą skali walk, typowo bowiem w czasie walki używa się ok 10 do 15 modeli. Najciekawszym elementem gry jest mechanika oparta o specjalne kości D3, nie chodzi oczywiście o kostki trzy ścienne ale o trzy kolory określające status wojowników. Im wojownik bardziej okaleczony tym jego zdolność bojowa spada, ponieważ zmiana statystyk jest dosyć kłopotliwa (powiedzmy że ruchoma podstawka ze statystykami jest już opatentowana ) to twórcy postanowili pójść w drugą stronę i stworzyli specjalne kości, w uproszczeniu wygląda to tak że kości białe mają maksymalny wynik 6, żółte 5, a czerwone 4. Dodatkowo na kościach są symbole obrażeń dzięki którym ustala się ile punktów życia zabrał udany atak. W założeniach ciekawym dodatkiem urozmaicającym walkę miał być karty walki pozwalające wybrać rodzaj ataku lub obrony, niestety okazało się to trochę teoretyczne założenie, ale sam pomysł nie był zły. Już tłumaczę o co chodzi z kartami, otóż każdy z graczy w czasie walki wybiera jedną z pięciu kart, trzy to ataki szybki, normalny i brutalny, jest też opcja parowania oraz nic nierobienia. Każda karta poza ostatnią daje jakiś ciekawy efekt np. szybki atak jest generalnie słabszy ale wojownik ma większe szanse wykonać go przed atakiem normalnym lub brutalnym, co czasami może oznaczać że zraniony przeciwnik będzie się musiał posługiwać gorszymi kośćmi. Czemu piszę że karty były fajnym założeniem teoretycznym, ano żeby zagrać jakąkolwiek kartę poza "nic nie robię" trzeba było mieć nie zużyte punkty akcji, jako że normalni wojownicy mają tylko 2 punkty akcji to zazwyczaj po ich aktywacji nie mają już żadnych "zapasowych" i atak na nich jest bardzo przewidywalny bo wiadomo jakiej karty użyją. Ciekawy jest również świat gry taki dosyć oryginalny, nie będę tu opisywał dokładnie ale powiedzmy że w tej chwili są dostępne cztery frakcje :
Jadeitowa Triada - ludzie, wzorowani na średniowiecznych Chinach, kto oglądał jakieś filmy z klasztorem Shaolin to może sobie dokładnie wyobrazić jaki jest design tej armii
Królestwo Avalon - też ludzie tym razem średniowieczna Europa, z dużym naciskiem na klimat ala Robin Hood, przy czym z małą domieszką mutacji ala Chaos, ponieważ armia Avalonu jest mocno powiązana z magią Żyjącego Drzewa
Republika Khalima - ludzie-koty w klimatach mocno arabskich
Naród Aurloków - yyy tutaj nie wiem jak dokładnie to określić ponieważ nie jest to zbytnio homogeniczna grupa są ludzie-żaby, ludzie-wilki, ludzie-kruki itp. generalnie cały design oparty o Indian z Ameryki Północnej,
Na sam koniec tylko tyle że gra początkowo wydawała się mocno atrakcyjna, jednak nie wytrzymała chyba próby czasu i jest bardzo mało popularna.
Druga gra czyli Confrontation Age of Ragnarok też pochodzi z Francji, lecz ma dużo dłuższą tradycję. Wydawcą gry jest firma Rackham która działa w bardzo dziwny sposób, a właściwie to trudno określić ich plan biznesowy. W każdym razie kilka lub kilkanaście lat temu firma ta wydawała bardzo ciekawą i nawet popularną grę pod tytułem Confrontation. Był to bitewniak typu skirmish, czyli kilka, kilkanaście figurek w armii, były do tego przepiękne figurki z metalu jednak firma zmieniła swoje podejście do branży i era metalu się skończyła. Skończyła się również era Confrontation jako takiej, ponieważ powstał następca czyli CAotR. Nie będę się tu rozpisywał jak do tego doszło, w każdym razie ta zmiana bardzo rozwścieczyła wielu fanów co zresztą odbija się na popularności gry do dziś. I znowu po przydługim wstępie mogę przejść do jakiś bardziej przyjemnych spraw czyli figurek i systemu gry. Tak więc w przeciwieństwie do C gra CAotR jest grą bitewną na dużą skalę tak jak na przykład Warhammer Fantasy Battle. Według mnie podstawową różnicą pomiędzy WFB, a CAotR jest sposób aktywacji oddziałów, otóż w czasie rundy gracze na przemian aktywują swoje oddziały wcześniej ustalając kolejność w jakiej te oddziały będą aktywowane. Chciałbym tutaj pokazać jak najwięcej na podstawie analogi do gier które znacie, ale mogę się teraz pomylić więc w razie czego wybaczcie Figurki w CAotR podobnie jak Lord of the Rings czy WH 40K są okrągłe i podobnie ja w tych grach oddziały poruszają się w szyku rozproszonym, chociaż czasami mogą poruszać się w zwartej formacji, ale to i tak nie jest zbytnio podobne do tego jak poruszają się oddziały w WFB. Inną różnicą są oczywiście figurki które są wykonane z plastiku ale w przeciwieństwie do wielu gier bitewnych są już posklejane i pomalowane. Dopuszczone są oczywiście metalowe modele z poprzedniej edycji gry, jednak są one coraz mniej dostępne i często nawet jeśli się ma chęć to trudno jest złożyć kompletną armię. Nie wiem co jeszcze mogę napisać o mechanice samej gry, w sumie cała zabawa w turlanie opiera się na jednej małej tabelce i jest to patent który przyspiesza działanie gry, tutaj od razu zaznaczam że moja znajomość WFB i WH40K w tym temacie jest mocno ograniczona więc nawet nie wiem jako to się w tych grach odbywa szczególnie przy nowych edycjach, w każdym razie zwinięcie prawie wszystkich testów w jedną małą tabelkę mocno ułatwia granie. Podobnie jak w WFB docelowo ma być kilkanaście grywalnych frakcji, które dzielą się na trzy stronnictwa Sojusz Światła, Ścieżka Przeznaczenia i Meandry Ciemności, a na chwilę obecną wygląda to mniej więcej tak :
- armia Gryfa, Sojusz Światła - ludzie, taki miks średniowiecznej armii zakonnej i inkwizycji, mamy więc templariuszy, kawalerię zakutą w stal, działa, ale także łowców czarownic, może troszkę to przypomina Imperium z WFB
- armia Wilka, Ścieżka przeznaczenia - nie jest to może najlepsze określenie ale Wilkołaki, w sumie nie ma chyba odpowiednika w WFB
- armia Skorpiona, Meandry Ciemności - tutaj też kłopot z opisem armia klonów i genetycznie zmutowanych stworów, dowodzona prze nielicznych ludzkich magów naukowców
- armia Lwa, Sojusz Światła - kolejni ludzie, tym razem bardziej fantasy, oparta typowo o rycerstwo, znaczy w senesie że większość oddziałów to wojownicy zakuci w złote zbroje, chociaż są drobne wyjątki, chyba najbardziej trafne odniesienie taka trochę Bretonia z WFB
- armia Barana, Meandry Ciemności - nieumarli, tacy dosyć klasyczni, to akurat armia która zacznie się pojawiać dopiero od stycznia 2010 (czyli w sumie już niedługo)
I to chyba tyle jeśli są jakieś pytania to chętnie postaram się odpowiedzieć tutaj lub jeśli zajdzie potrzeba to zrobię osobny temat.
Offline
Witamy.
Offline
Na początku dzięki za obszerne wprowadzenie. Co do Alkemy, to rodzaje ataków wydają się dość fajne. Myślę, że ciekawe kombinacje można by zastosować. Tak samo podobają mi się rasy. Ciekawie dobrane, mające odpowiedniki w historii (co prawda nie wszystkie, ale jednak). Gdyby nie to, że jest dość mało popularna (więc pewnie też jest mało miejsc gdzie można ją kupić), to myślę, że zakupiłbym kilka figurek i spróbowałbym się w niej. Natomiast co do CAotR to szkoda, że figurki są odrazu sklejone i pomalowane, jakby nie patrzył malowanie wojowników w złotych zbrojach byłoby fajne. Co do frakcji to także dość ciekawe, armia Lwa, wg mnie chyba najbardziej by mi się spodobała. ;D Niestety ta gra to raczej nie dla ze względu na to, że jak wcześniej wspomniałem, jestem początkujący i w grze i w malowaniu dlatego jeżeli miałbym się brać za kolejny system to tylko jakbym miał coś malować i sklejać - aby się w tym fachu podszkolić. Jeszcze raz dzięki za doinformowanie.
Offline