Witam wszystkich Fanów i Fanatyków durnostojkowego świata zbieraczek kurzu zalegających na półkach! Dzień dobry Państwu
Offline
Ściąga rozpiski z rapida
Witaj
Durnostojki? Pierwsze słyszę
Offline
ano. Durnostojki, bo durno na półkach stoją i tylko kurz zbierają
Offline
Witam
Ja swoje figurki trzymam w pudełku, więc kurzu nie zbierają ;]
Offline
no tak, w pudełku... Mój małżonek postawił je na segmencie "bo one takie ładne" Nie przeczę, ładne. Ale pilnowanie kota, żeby broń Boże ich nie zrzucił i żeby pies ich nie dorwał i nie zeżarł to udręka. Ale obiecałam, że będę mu je malowała, to będę i tyle A w pudełku myślę, że poobijałyby się. Szkoda by było. Tak naprawdę, to chyba nie ma jakiegoś optymalnego miejsca na durnostojki, bo albo się kurzą, albo niszczą, albo jakaś inna krzywda im się dzieje a potem tragedia, bo to przecież tyle kasy i pracy w nie włożone.
Dla ścisłości: ja nie gram. I raczej nie będę. Tak więc nie zniechęcajcie się powiewem sceptycyzmu.
Offline
Ściąga rozpiski z rapida
Phi, ważne że malujesz cieszymy się niezmiernie Ja też gram od święta
A co do miejsca składowania figurek -
Offline
Można w bardzo łatwy sposób zrobić sobie gablotkę na figurki. Postawić nad nimi odwrócone akwarium. Kurz się zbiera na szklanej powierzchni, kot nie zrzuci modeli, a pies ich nie zeżre. Jedynym problemem jest ilość modeli i wielkość akwarium.
Offline
Durnostojki ? Myślałem że ostatnio nazwałaś je wydrzymordkami A taka ich rola żeby stały i ładnie wyglądały, kurzu nie będą zbierać bo Corvin będzie nimi grać.
Offline
Prawa Ręka
Witaj
Offline
Alcarion napisał:
Można w bardzo łatwy sposób zrobić sobie gablotkę na figurki. Postawić nad nimi odwrócone akwarium. Kurz się zbiera na szklanej powierzchni, kot nie zrzuci modeli, a pies ich nie zeżre. Jedynym problemem jest ilość modeli i wielkość akwarium.
Tak się składa, że w akwarium mamy rybki
Tak swoją drogą pomysł niezły, ale nie bierzcie tego tak na poważnie, ja tak sobie po prostu po babsku zrzędzę, bo:
- Kochanie, wyszedłeś z psem?
- Już już, jeszcze tylko doczytam organki!
(pół godziny później)
- Kochanie, co tak śmierdzi? Wyszedłeś w końcu z tym psem?
- O cholera...
- Jacek, chciałabym, żebyś jutro poszedł ze mną po zakupy. Trzeba kupić ziemniaki, piasek dla kota, chleb...
- A widziałaś, jak Sas fajnie cieniuje brody krasnoludom?
-
- Kochanie,chodź już spać.
- Już, jeszcze tylko chwilkę popatrzę.
- Wyłącz już te rybki, one też chcą spać!
- Ale ja patrzę na swoją armatkę i załogantów
Tak gwoli wyjaśnienia;)
pozdrawiam
Offline