Ale Nemo też jest dobry faet którym mocno daje po jackach Pow 14. Później masz nim czar z Pow 14 i do tego czar dzięki któremu Jack się nie rusza i ma -4 do defa. Sam do tego też dobrze wali. Bierzesz do tego jakieś mocne Jacki i kawalerie i do przodu. A do Lorda Strykera bierzesz Stormbledów.
Offline
Wy się tak nie rozpędzajcie, ja bym chciał jeszcze sobie zgrać tak w miarę normalnie, a nie na dzień dobry oberwać morderczym kombosem prosto w twarz
Offline
Zauważyłem, że w tym systemie nie ma morderstw- na każdą kosę jest nie większa, a inna A Stormbladzi są fajni, chociaż ja chyba bym wolał Stormguard Gra się super, musisz wreszcie przyjść na spotkanie
Offline
Jak dla mnie jedynym morderstwem jest tęgi łeb grając z dobrym przeciwnikiem wszystko jest niebezpieczne. Choćby największa plewa użyta zgodnie ze swoim przeznaczeniem i wykorzystaniem zalet jest w stanie ugrać bardzo dużo.
Offline
Zgadzam się z Żużosławem Nawet Andrew zaczyna operować tak plewnym oddziałem, jakim są Zealoci. Dobrze jednak użyci potrafią zmienić bieg bitwy
Offline
Proszę Cię. Zealoci plewni? Są całkiem fajną jednostką strzelecką z mocnym Pow i do tego modlitwą zwiększającą ich skuteczność, jak wkleisz monolit to są fearless, mają +4 do arma jak ktoś zginie i do tego mogą być nieśmiertelni. Ja bez nich w ogóle bym się z domu nie ruszał. A do tego są tak tani że to woła o pomstę do nieba
Ostatnio edytowany przez Zuzoslav (2010-08-12 21:58:38)
Offline
Żużu- dodałem dlatego, że dobrze użyci zmieniają przebieg gry Bo jak źle nimi pograsz, to no mercy Za dwa punkty więcej masz Bastionów, którymi łatwiej się gra
Offline
Tu nawet nie trzeba się zastanawiać. Wystarczy nie dać ich zabić zanim nie wykonają ataku. A z opcją monolitu to jest wręcz żenująco proste
Offline
Powiem tak- jak Ci to ktoś jackami przyblokuje to pupeczka. Nic nie zrobisz. Idąc dalej- modlitwy są dwie- albo odporność na magię, albo lepsze strzelanie. Jak nie wybierzesz odporności na magię, to przeciwnik to zje. Jak wybierzesz- to nic nie trafisz (4 RAT-a). To nie jest samograj Co innego cudowni w kosmos Bastioni
Edit: jak rozważania nad Goreshadem?
Offline
Myślę, że tak jak nim gram do tej pory jest dobrym sposobem. Najważniejsze nie pozwolić przeciwnikowi na więcej niż można. Jak się da to zabraniać czarować, jak się da to zmniejszać pancerz, jak się da to blokować Pistol Wraithem. Póki co mi wychodzi, chociaż ostatnio to bardziej przez twój błąd niż mój pomysł na grę mi się udało Chociaż jak przeglądam innych casterów Cryxu to dochodzę do wniosku że oni wszyscy są świetni. Będe musiał jeszcze kilku zobaczyć
Offline
Moja gafa, a Twoja czujność przez cały mecz Ja teraz spróbuje zagrać na turbo offensywie z eStrykerem
Offline
Brzmi zachęcająco Wiesz co jest fajnego w WM&H. To że gra jest dynamiczna, trzeba mieć wszędzie skupioną uwagę i myśleć perspektywicznie. Najpierw zaatakuje tym, a później... nie nie najpierw podejdę nim żeby obłożyć klątwą, później rzucę czar pobiegnę i odpalę feata, a na koniec szarża Jackiem To jest świetne w tej grze, oraz to że najmniejszy błąd zazwyczaj kosztuje Cię cały mecz. Trzeba ciągle uważać i myśleć.
Offline
Jak w szachach Powiem więcej- na oficjalnych turniejach gra się zazwyczaj na czas- na 35pkt. masz bodajże 10min. na turę Nie ma marjanowych akcji typu- "Ruszę się tu...hmmm... czekaj.... fakt nie rozdałem fokusa, to ja to cofnę... Przepraszam, tym też się ruszałem?"
Offline
Wiem że na turniejach masz ogranicznik czasowy, fajny motyw. W WFB by nie przeszło ale nic nie mówie bo mnie zbanują
Offline
Nie ma co zadzierać z WFB, krzyżem i Urzędem Skarbowym
Żeby nie było offtopu- spróbuj zagrać na tych trzech paniach
Offline