lepiej później niż wcale...właściwie wpadłem na ten temat przeglądając temat Eldarzy i zobaczywszy mój pierwszy post i komentarz Jacula...cóż co o sobie powiedzieć?....uwielbiam warhammera 40k i praktycznie wychowałem sie na nim...gram na kompie w dawn of wara (wszystki części) i niektórzy twierdzą o mnie że:"Nie mam życia" xD
Teraz trochę o mojej osobie
Mam 13 lat i mam na imie Mati (mam nadzieje,że nie ma tu hackerów czekających na moje dane osobowe xD)
Mam problem z "nawiązywaniem kontaktów" a bynajmniej trwa to długo 2-3 lata....chodzi bardziej o to, że nie umiem zaczynać zbytnio rozmów i nie wiem o czym z kimś gadać, bo każdy nie chce słuchać o jakimś durnhm młotku (nawet mój rodzony brat )
Często zmieniam rasy xD
Ostatnio edytowany przez striker (2012-05-03 23:26:14)
Offline
Dobry!!!
Widzę ,że zbierasz dużo ras ,to jakieś większe armie czy takie kaprysy jak ja mam (niestałość w uczuciach) ?
No tak ,to przykre jak się niema z kim pogadać o hobby. Mój brat to przynajmniej słucha "jednym uchem" ,a jak proszę żeby powtórzył to ma problem.
Ostatnio edytowany przez Hobbyt (2012-05-04 00:19:12)
Offline
Witam! U mnie podobnie, mam ten problem, że o WH mogę pogadać z dwoma gościami w szkole, ewentualnie z jeszcze z jednym o NWN-ie, TESie, BG itp. Reszta ma mnie za nerdo-nolifa, ale mam to głęboko w za przeproszeniem dupie. W domu jeszcze gorzej, bo jak coś zaczne mówić to mój brat: "dobra Michał nie mam teraz czasu, zaraz do dziewczyny jadę.", rodzice w ogóle mówią że marnuję pieniądze... jak żyć się pytam ? Krótko - odpowiada prezydent
Ostatnio edytowany przez Gruby (2012-05-04 07:49:37)
Offline
U mnie w rodzinie to tylko ja i brat bliźniak zbieramy młotka żeby pograć, młodszy mieszkający ze mną w Częstochowie będzie kiedyś zbierał... ale raczej w celach kolekcjonerskich. Pogadać bardzo chętnie, lubię rozmawiać na temat młotka i nie tylko. Aczkolwiek nie posiadam na ten temat aż takiej wiedzy jak Ahriman na temat zrozumienia tajemnic świata. Ogólnie to chyba każdy ma taką "tymczasową fazę" na taką czy siaką rasę. Ja też myślę raz nad DE a raz nad CSM... Ale co do tych drugich to internet wrze od takich plotek, że nie wiadomo w końcu co i jak z tym Chaosem będzie... Więc poczekam do pojawienia się kodeksu, a na razie ciułam kasę.
Również witam i zachęcam do uczestnictwa w naszych spotkaniach. Nie ma nic lepszego niż spędzanie czasu w towarzystwie osób, które: mają, znają, podzielają i co ważniejsze kochają to samo hobby co my
Offline