A dziękuje, dziękuje.
Nie wiem co to znaczy blacklinning, ale zakładam, że to zostawianie czarnych kresek na krawędziach żeby udawały cienie. Korzystam z tego raczej intuicyjnie. Jedyne techniki jakie znam z nazwy i z nich świadomie korzystam to wash i drybrush. Reszty używam po prostu nie zwracając uwagi na to że to jest coś tam. Maluje żeby ładnie wyglądało
Co do odcieni to osobiście wole ciemniejsze i bardziej stonowane kolory. Nawet jeśli nie wychodzą mi aż tak dobrze jakbym chciał, ale to już kwestia gustu.
Raz jeszcze dziękuje za pochwały.

No i to jest zdrowe podejście. A masz może jakieś uwagi zo wypadałoby poprawić?

Metaliki bardzo często mieszam. Prawie w ogóle w tej chwili nie korzystam z "czystych". Tego berserkera malowałem jakiś czas temu. Wtedy jeszcze tego nie robiłem. Teraz zrobiłbym go zupełnie inaczej ale nie chce mi się go zmywać, tym bardziej że nie jest taki zły (przynajmniej według mnie).

Żuzosławie - jak będę miał własnych goblinów to idą do ciebie do malowania. Tego możesz być pewny. Wole twój ciemny styl od "historycznego" stylu Sasomira. Pytanie tylko jak będę miał własną armie.

Słyszałem ze sprzedajesz swoich zielonych. Część bym odkupił w jakieś dalekiej przyszłości. Tylko że dla mnie wchodzi w grę tylko pojedyńczo. No w ten sposób figurki trafią do prawowitego właściciela:)

Bardzo fajny! Alelepiej pprezentowałaby sie cała grupa

Dziękuje, dziękuje
Niestety zdjęcia robił mój brat artysta i wyszły tak a nie inaczej.