Eeee ta, kupujesz box 16 szkieletów i czary-mary= masz już 50
Offline
I jeszcze jak to wygląda… wystarczy parę patyczków od lodów, trochę waty i masz naprawdę super klimatyczne cmentarzysko z mgłą. Pamiętam jak z kumplem takie coś zrobiliśmy i mimo że wtedy jeszcze nie znaliśmy najbardziej podstawowych technik malowania to i tak wyszło naprawdę nieźle.
Jeśli chodzi o szkielety i zombie w VC to Marjan AMEN^^!
Z jednego boxa 20szkieletów Masz minimum 40 i nadal ładnie się prezentują! Co więcej Jest jeszcze bardziej klimatycznie niż jak byś szkielety zostawił w całości. Co prawda dziwne jest jak zamiast oddziału przesuwa się cały cmentarz ale i jak to już przerabialiśmy z lancami nie liczy się logiczne rozwiązanie a ładny wygląd !!!
Dlatego wampiry wcale nie są takie drogie jak by się to wydawało.
Offline
Dla mnie są drogie.
Offline
Z tych dwóch armii polecam WoCh, argumentując tak samo jak Marjan pierwszym poście:
Marjan napisał:
WoCh, WoCh, WoCh. Klimat, rozsądnie tania armia, a dodatkowo nie będziesz się frustrował w czasie gry.
Offline
Bleachu napisał:
Dla mnie są drogie.
E no co Ty…
Połowę jednostek robisz z odpadków a drugą z tanich modeli z innych armii np. takie spirit hosty cokolwiek możesz użyć i wyglądają super nawet lepiej niż oryginały a Black Knight’ów możesz zrobić z Empire czy Bretoni tylko czaszki im dokleić zamiast chełmów + odpowiednie malowanie
VC to jedna z lepiej wyglądających armii jeśli jest w rękach niezłego nawet nie artysty a gracza który ma na nią pomysł…
Offline
Ściąga rozpiski z rapida
Z Batalionu można zrobić 100 modeli. który inny batalion ma takie możliwości?
Jak zatem VC są drogie? W dodatku różnica między GG a SW jest tak nikła, że można naprzemiennie niemal te oddziały wystawiać. Co daje olbrzymią taniość. Poza tym kupisz 20 zombie, 20 szkieli wymieszasz masz 80 zombie lub szkieletów :] (zależy jak wystawisz prawda? zawsze szkielet może mieć resztki mięsa, a zombiak troche bardziej strawiony).
VC są najtańsi i najłatwiej o klimat . Black Knights z odpowiednika z TK robisz, duchy z dowolnych ludzkich jednostek sklejanych trójkami i malowanymi na szaro, upiory z dowolnych figurek ktorym dasz kosy od zombie, malowanych na szaro. Blood Knights z rycerzy bretonii lub imperium. Psy z chaosowych można czy z goblinów, kto wie, może są świry co robią z pająków do skulpasa. Ja widziałem black knightów jako gobliny na zombie-squigach. Varghulfa robisz z ogra-zombie. W ogóle zaletą VC jest to, że nawet jak nie masz modeli, to którą byś armią nie grał, na pewno wystarczy ją "zabić" by mieć figurki. I nie musisz kupować boksów itd.
Więc bierz VC :].
Offline
Pokieruj się przy wyborze klimatem armii a nie siłą czy ładnością. Jeżeli jesteś wystarczająco szalony, proponuję ci wieczną służbę Bogom Chaosu, jeżeli jesteś wystarczająco zielony i przesłanie "WAAAGHH" nie jest ci obce to tylko Orki.
Gram WoChem to coś moge na ich temat popisać.
Wojownicy są drodzy punktowo, mają teraz tanie ładne figsy w plastiku więc zakupienie ich, kieszeni twojej nie zaboli. Ale "drogość" punktowa jest minusem i na nic się zdaje pancerz kiedy walą do ciebie z dział, katapult, miotaczy ognia, obrzucają cię magią i gobosami ehhhmm i bogowie wiedzą z czym tam jeszcze. Kiedy jedziesz dumnie swoimi rycerzami i na drodze stoi przećpany fanatyk gobliński zapomnij o mega pancerzu;) Mięso więc musi być, najlepiej więc psy i jeszcze raz psy. To armia typowo naporowa, ty idziesz a inni walą do ciebie jak na strzelnicy. Podręcznik jest zwalony, opcji kombinowania jest mało, ale czego się spodziewać po Phillu Kellym. Taktyka jest mocno zawężona bo jednostki były na jedno kopyto robione (brakuje latajek - są tylko dyski), brakuje jednostek ze skrimishem (przeklęci odrzuceni powinni mieć tą opcję), scoutów też nie uświadczysz. Z cora interesuj się tylko maruderami i psami. Ze speciala rycerze i wybrańcy są godni zainteresowania z naciskiem na rycerzy. Z rarów Hellcannon i ołtarz można polecić . Do podręcznika Phill wrzucił masę badziewia z bestii chaosu typu ogry, dragonogry, trolle, Saggothy, olbrzymy aby stworzyć pozory wielu opcji i wyboru, ale olej to, to jest jakieś nieporozumienie moim skromnym zdaniem. Wojownicy gdyby byli cenowo bardziej przystępni było by nieźle. Jeżeli postawisz rozpiskę na magię to siły przebicia już nie będzie w hordzie (magowie absurdalnie drodzy, ale w 6 ed też tak było). Jeżeli nie pójdziesz w magię trzeba wznosić głośne modły do Bogów o miscasty dla przeciwnika (w 6ed. mark Khorna generował kostkę dispella teraz jest shit). Ogólnie trudna armia, ale uwielbiam ją
Więc który klimat bardziej czujesz? Gdybyś zdecydował się na Orki to będzie ci ciężko teraz coś ugrać bo podręcznik jest równie zwalony jak ten do WoChu, ale pamiętaj do orków wyjdzie wcześniej podręcznik nowy na bank lepszy bo gorzej być już nie może. Wojownicy podręcznik dostali całkiem niedawno więc trzeba będzie się z nim bujać Bóg wie ile. Podręcznik jest fajnie opasły ale te zasady z dołączaniem się czempionów do oddziałów z innym markiem, przedmiotami są chorą wizją twórcy podręcznika, niech go piekło pochłonie. Tak więc decyzja nie jest łatwa, bo być może orki będą brylować w 8-smej edycji jak teraz Dark elfy i demony.
Nie ma co gdybać, postaw na klimat, jak zostaniesz Chaotykiem to wszyscy będziemy mieli ten sam skopany podręcznik i na równych szansach i pięknych figsach coś się pogra, bo widzę że nasza Czewa jest zdominowana przez Chaos
Pozdro.
Offline
Konrad jak chcesz grać O&G to graj, nie sugeruj się tym że inni mówią że są lepsi, każda armia ma swoje plusy i minusy. Na taki WoCh wystarczy magia metalu i leżą. Jak już chciałeś grac O&G to nie ma sensu zmieniać armii. Każdy gracz ma jakiś sentyment do swojej armii.
Offline
Ja jestem za WoCH. Mają super figurki, ciekawe zasady specjalne i magię, są pancerni, twardzi, silni oraz świetnie uzbrojeni i wyszkoleni. Potężni (choć drodzy) bohaterowie dopełniają dzieła zniszczenia. Jak najbardziej polecam tę armię.
Offline
Czemu każdy jest za WoCh? Orki&Gobliny to też całkiem niezła armia.
Offline
Szczerze mówiąc mam sentyment do obu tych armii. Teraz zupełnie nie wiem... Moze zbierać obie ?
- Zapomnij - powiedział portfel.
Narazie pogram na proxach, zobacze którą armią mi się lepiej gra i dokonam wyboru.
Offline
Mądre posunięcie. O&G już grałeś, może teraz zagrasz WoChem?
Offline
Ściąga rozpiski z rapida
Obie armie są "wedle humoru". Jak masz chęć kogoś skopać, to zrobić można tylko dobrą rozpiskę WoChem. Nawet, jeśli pierwszy raz widzisz podręcznik, ale znasz mniej więcej już zasady gry. U orków rozpiski są z reguły co najwyżej przeciętne. Nie ma co ukrywać, że masa masą, ale prawdopodobieństwo niewysejwowania regimentu chosenów Żuża na ostatnim turnieju było tak katastrofalnie małe, że winno być zbanowane ;P. Jak nie wiesz o co chodzi - cała armia Żużosława poszła w pył praktycznie bez strat prócz jednego regimentu, okrążonego ze wszystkihc stron. Zabiłem mu jednego chosena, a on mi wyrżnął armię W PIEŃ. Przypadek ze Steam Tankiem uważam za statystyczny wyjątek .
Offline
Duzo tez zalezy od gracza.
Offline
WoCh jest o tyle fajniejszy od orków, że raczej wiesz czego możesz się spodziewać po swoich żołnierzach, tu nie ma żadnych animozji małego Ld czy innych takich rzeczy. Do tego masz przerzuty paniki więc raczej wątpliwe, że ucieknie ci więcej niż jeden oddział na raz. Po za tym jak już wspomniano jest nieziemsko pancerny, a i oddziały możesz mocno wyżyłować, ale o tym już mówili. No i najważniejsze- figurki Chaosu są najładniejszymi figurkami w Warhammerze
Ostatnio edytowany przez Zuzoslav (2010-03-22 11:17:06)
Offline