Andrew, to jest 300pkt., które niektóre armie nie mają jak ugryźć. Takie wampiry liczą na wrighty. Ale jeśli je skasujesz z magicznych pocisków... to wtedy jest zuo A Wood Elfy nie mają takiej siły przebicia, mogą się chować przed nim po lasach, a po planszy jeździ 300pkt. Tu terror, tu strzeli, a reszta armii Imperium działa. Dla mnie czołg jest niesłychanie klimatyczny, ale dla ludzi z głową na karku i nie skażonych "poważnym, turniejowym graniem", bo nawet gdyby armybook był świetnie złożony, to i tak ludzie graliby na jednej, słusznej rozpisce (przykład choćby Wampirów, którymi da się grać na mnóstwo sposobów, każdy się zasłania "klimatem", a i tak na Masterach na 24 graczy masz 22 razy do czynienia z Drakenhoffem, bo dwóch graczy nie dojechało )
Offline
Fakt…
Ale to teraz coraz częściej widać po armiach, że po prostu są oddziały które samą
swoją obecnością zmieniają siłę danej rozpiski.
Np. u DE takim oddziałem jest klocek 12-15BG ze sztandarem ASF. Teraz praktycznie nie widuje się już rozpiski która by ich nie miała. Co prawda osobiście mnie dziwi to, że czytając różne forum z rozpiskami itd. rzadko widuje harpie na małe pkt. (2x5), a są naprawdę przydatne. Na duże to 3x5 na wejście będę dawać.
Bo jak kiedyś robiło się ciekawe rzeczy z jednym oddziałem harpi ze speciala który był do niczego i tylko miał FLY, to teraz oddziały które nie zajmują speciala, mogą używać LD generała i jest ich 2+ mogą dużo, dużo więcej. Co prawda to też nie furie demonów ale swoje robią i są warte tych pkt.
Offline
Cały problem w tym, że ludzie grają po to żeby wygrać a nie sobie pograć. Uważają, że satysfakcję można uzyskać tylko wtedy, gdy się kogoś "pojedzie". Oczywiście są wyjątki, ale jest ich mało i zdarzają się w większości w grach fun'owych w domciu. Ja jeszcze nigdy nie grałem na żadnym turnieju więc nawet nie znam tego ciśnienia które tam jest. Ale nie mam ochoty się o tym przekonać:) Do tej pory grałem sporo koleżeńskich potyczek wyłącznie z krasnalami, WE, O&G oraz HE. Np. 2 dni temu zagrałem z Krasiami na 2500 bez maszyn praktycznie (kolega miał Żyrosa a ja Czołg). Graliśmy na samej piechocie (wspomaganej u mnie rycerstwem). Świetna zabawa. Walki toczyły się od 2 tury (Krasie użyły sztandaru, który dodaje im ruchu). Był remis 10-10. Oczywiście moja piechota dostawała tęgie lanie, ale troszke nadrobiłem czołgiem i rycerstwem. Jedynymi strzelającymi jednostkami był żyros i pistoliersi. Warto zaznaczyć że pojedynek wygrali pistoliersi którzy ustrzelili latającą machine po kilku próbach:) Setnie się ubawiliśmy przy dobrym piwku. Naprawde polecam robienie ciekawych, różnorodnych i klimatycznych rozpisek. Satysfakcja jest bezcenna:)
Offline
Wiem o co chodzi. Na starych zasadach DE musiałem się napocić żeby chociaż zremisować to samo mają teraz OK muszą kombinować.
Offline
W tym problem, że OK nawet na kombinowaniu mają problemy na remis. Ze starymi DE nie było aż tak źle, bo strzelanie mieli nieziemskie.
Offline
Przepraszam że odgrzewam ale mam garść pytań:
-Czy opłaca się brać free company?
-Lepsi są łucznicy czy handguners?
-Battle Wizards to są Magowie Bitewni?
-Czy jest armybook do imperium po polsku?
-I czy magowie i priestci to dwie różne rzeczy?
Z góry dziękuje za odpowiedź
Offline
1. Ładne figurki mają
2. Handgunersi
3. Tak
4. Jest
5. Owszem całkiem rózne
Offline
Dzieki za odpowiedź , chciałbym jeszcze dowiedzieć się tak w skrócie czym sie różni priest o maga
Offline
Priest potrafi ugrać coś w walce wręcz, daje oddziałowi nienawiść do wszystkiego i dodatkowo zamiast czarów ma kapłańskie modlitwy, które wzmacniają jego, bądź oddział w którym siedzi.
Offline
Aha dzięki za odpowiedź . Jestem całkiem zielony w warhammerze więc każda rada mi się przyda .
Ostatnio edytowany przez Rodriquez (2010-08-19 11:06:51)
Offline
Spoko Warrior Priest jest bardzo dobrym dodatkiem do oddziału, w mojej opinii chociaż jeden musi zagościć w każdej rozpisce Imperium
Offline
Udało mi się dowiedzieć kilka rzeczy na temat czołgu. Na dzień dzisiejszy działają na niego wszystkie czary z wyjątkiem Pitki. Nie może wyjeżdżać z CC. I mam takie pytanie do osób które grają Imperium jak wygląda test inicjatywy Czołgu? Czy oblewa go automatycznie czy bierze się inicjatywę inżyniera (3) ?
Offline
Właśnie - problem z czarami, jak zauważył to ktoś na warseerze, jest taki, że odpowiedź czy pitka działa pada w FAQ a nie w części erratowej. Zatem wniosek - czy nie działa tylko ten czar, czy nie działają czary wymagające statystyk których czołg nie posiada. Bo jeżeli nie działą pitka to nie działają inne czary wymagające testu inicjatywy. Onegdaj była wielka dyskusja na borderze o testy statsów, których nie mają machiny. Pamiętam, że niemożliwą do rozstrzygnięcia dyskusję ucięła LS mówiąc że wchodzi i c"%¤#j". Ale w związku z tym, że świat się już na LS obraził (bo przegięli pałę), proponuję zasady dot. czołgu ustalać przed meczem i czekać na uściślenia od GW. Swoją drogą dalej twierdzę, że armia imperium może nie używać czołgu i wymiatać.
Offline
Sasomir napisał:
Swoją drogą dalej twierdzę, że armia imperium może nie używać czołgu i wymiatać.
Też tak uważam
Offline
Ja uwielbiam czołg, bo zauroczył mnie od czasu Dark Omena. Nie gram czołgiem żeby wymiatać, czołg ma dla mnie klimat(chociaż większy mają flagellanci )! Szczególnie teraz, gdy teraz widać innych inżynierów na polach bitew, w końcu nie siedzią tylko w domu. I w czołgu.
Mam nadzieję, że krasnale też kiedyś czołg dostaną, to się ludzie odczepią od imperialnego
Dla mnie odporność na Pitkę to chyba błąd w erracie, zapomnieli i tyle, trzeba poczekać na następny update. Gdy znika odporność na magię, znika sens pytania o działanie Pit of Shades na czołg.
Większym przegięciem jest możliwość leczenia czołgu z Lore of life...
A, i czołg oblewa test na inicjatywę, zdaje każdy inny, nie ma nic o korzystaniu z I inżyniera.
Ostatnio edytowany przez Lego (2010-10-07 00:21:35)
Offline