Jak dla mnie to z tą strategią, to najlepiej wziąć sobie Tyranta na skrzydłach i 3-6 Warriorów też na skrzydłach.
Ewentualnie np. jakiś Tervigon, Karaś i może pasożyt Mortrexu, a reszta to Gargulce, Gaunty, Hormagaunty i Genki (najlepiej ymgarl) + Broodlord.

No dobra, Pasożyt nie musi być ale ma fajne zasady.
Synapsy na skrzydłach chodzą po 12'' i raczej tyrki nie wyjdą z sieci synaps bo jest ich dużo.
A tak na dodatek to Tyrannofex, to nie zła bestia. Tervigon nie jest obowiązkowy, a reszta pasi.

Lord filip napisał:

No dobra, Pasożyt nie musi być ale ma fajne zasady.
Synapsy na skrzydłach chodzą po 12'' i raczej tyrki nie wyjdą z sieci synaps bo jest ich dużo.
A tak na dodatek to Tyrannofex, to nie zła bestia. Tervigon nie jest obowiązkowy, a reszta pasi.

Pasożyt ma bardzo fajne zasady, ale jest drogi punktowo i niestety to model "unique".

Jak Wam wiadomo, kodeks posiada takie coś jak tyranidzki fluff. Jeżeli go czytaliście to napewno wiecie że tyranidzi ruszając do inwazji
składają się z różnogatunkowych bestii, począwszy od Ripper Swarma, poprzez Warriora, Karnifeksa a kończąc na Harridanie itp.
Armia która na poprzedniej edycji siała strach w kombacie, od której wszyscy uciekali, na teraźniejszej edycji stała się armią defensywną. 
Tyranidzi są armia, w której nie możemy polegać tylko na jednym oddziale czy modelu, to armia złożona, która powinna składać się
zarówno z jednostek strzelających, jak i jednostek do walki wręcz.

Lord filip napisał:

Zwykłymi Genokradami z płytami chitynowymi na plecach, można grać jako Ymgarl Genestealers?
A jeśli nie, to co trzeba kupić?

Tak można grać.

Lord filip napisał:

Co do Warriorów i Tyranta na skrzydłach, to zależy z kim grasz, bo bez nich są wytrzymalsi.
Tyrantowi można dokupić wewnętrzny rój, lub ten super pancerz. Po drugie to te skrzydła, są kurcze drogie!!!

Tutaj również się nie zgodzę. Porównaj sobie koszt punktowy Tyranta ze skrzydłami, a Tyranta w pancerzu armoured shell z obstawą
Hive Tyrant ze skrzydłami sprawdza się zawsze, niezależnie przeciwko jakiej armii grasz.
Trochę gorzej w statystykach wypadają Tyranid Shrike, ponieważ mają słabszy pancerz niż Warriorzy, ale pomimo tego
są mobilniejsi, szybsi i po ruchu mogą strzelać z broni ciężkiej, co jest ich dużym plusem.

Ostatnio edytowany przez Dragon (2011-04-11 14:15:23)

Jeden może mieć albo barbed strangler albo venom cannona.

Rozpiski nie podamy, bo tak się nie robi. Sam postaraj się coś wymyślić (kreatywnie) i my pomożemy skorygować, a także doradzimy.

Co prawda Dragon wie w tej kwestii więcej, ale odnoszę wrażenie że:
-Przydałyby się Zoanthropy. U Space Marines mogą być transportery, więc radziłbym uważać.
-Warriorzy są spoko. Z venomką na ciężką piechotę, a z barbą na chmary lekkiego mięska.

-Nie wiem czy lubisz taki styl gry, ale ciekawą opcją jest Tervigon (zrobiony np. z Karasia lub Trygona).
Pewnie znasz jego zasady i jest naprawdę mocny. Tworzenie Gauntów i dawanie im premii, 6 woundów... Przekonujące.

-Pomyśl też o kolejnym stadzie Hormagauntów - te bestie jak mają zatruty atak, to żrą wszystko na co wpadną Mówię serio
Dragon dopowie resztę.

Ostatnio edytowany przez kryhu (2011-04-15 13:00:43)

To może tak:
1*Tyrant
3*Warrior
8*Genestealer
16*Hormagaunt
16*Termagant
3*Ripper Swarm

Da się z tego uzyskać 1000 punktów?
Być może będę miał jeszcze dodatkowych od 1 do 20 Genokradów (w zależności w jakim stopniu są pogubione figurki ze Space Hulka) liczę że 10 będzie.

Te figury mam już, jutro jadę po farby, to zapytam sie o tego Tervigona.

Jeszcze raz pytam czy to wystarczy, bo podręcznik mam, ale właśnie leży u kumpla z którym będę walczył, a on daleko ode mnie mieszka.
pal licho modyfikacje zawsze jakoś się wciśnie, ale czy figur wystarczy?

Mój przeciwnik to też nie jest do końca pewny.
Mogą to być SM, lub (moi starzy kochani) Eldarzy, ale obiło mi się o uszy że została zakupiona podstawka do Orków.
Najmniej się spodziewam Chaosu, co wcale nie znaczy że ich nie napotkam, rożne pomysły wpadają mi do głowy. Tak wiec będzie atak w ciemno.

To co masz może równie dobrze radzić sobie z SM jak i Chaosem zależy jak zostanie zagrane.

Genestealery są naprawdę dobre jak ich z flanki wypuścisz to mogą zrobić rzeźnię.
Całkiem ciekawe są latające Rippery lub z tanim ulepszeniem pozwalającym na deep strike.

Te modele (razem z Genkami z Space Hulka) powinny wystarczyć. To będzie ciekawy 1000 pkt.

Życzę powodzenia w bitwie

Matko... Genokrady z Ymgarl to to samo, co zwykłe Genki. Macki to tylko taki detal.
Ja ostatnio grałem z kryhem Grey Knights vs. Tyranids i on używał zwykłych Genków. Powiedz kolegom, że Mycetic Spore
trzeba sobie zrobić samemu, bo nigdzie go nie kupisz (jak na razie). Nawet na forge worldzie tego nie dostaniesz...

Lord filip napisał:

Czekaj, czekaj jak o jest, czy NA PEWNO zwykłymi Genkami bez macek można grać jako Genkami z Ymgarl?
Kumple się czepiają i nie wierzą że można, nawet się czepiają że Mycetic Spora nie mogę sam sobie zrobić bo to oszustwo.
PROSZĘ o odpowiedź, Genków mam 13 + Broodlord

Dziwnych masz kumpli. Ciekawe czym grają. Jeśli jakimiś SMowymi armiami to sprawdź im wszystkie combi-bronie.
A tak wracając do tematu, to tak jak wyżej mówią koledzy. Ymgrale, to te same modele, a na Mycetic Spore nie ma oficjalnego modelu.
Ludzie robią konwersje, albo kupują konwersje.