Co myślicie o jednym z najbardziej prężnie rozwijającym się systemie polskiego RPG ?
Osobiście pamiętam wakacje w które wraz z bratem zamawialiśmy przedpremierowe wersje kolekcjonerskie tego systemu , do tej pory kopia nr 17 z Podpisami autorów widnieje w biblioteczce , ale wracając do tematu . Pierwsze informacje o tym systemie były wręcz rewolucyjne jak na tamten czas na rynku polskich RPG , gdzie rozbudowane i popularne systemy można było zliczyć hmmm ... no właśnie . Pierwsze wrażenia były wręcz błogie , niesamowity klimat znośna mechanika i rewelacyjne poczucie MADmaxa niemuwiąc o szacie graficznej (miodzio).
Niestety po pewnym czasie stało się coś niedobrego. W moich oczach zaczęto kombinować z tym systemem po jednym z pierwszych dodatków WYŚCIG podupadała moja wiarę w Neuro , tabele , wykresy ... kosmos . Potem niezliczone dodatki które w sferze historii świata i rozwoju postaci wiele dawały lecz kosztem wielu przerysowanych pomysłów i dziwactw . Podsumowując doświadczony MG radzi sobie z wyciągnięciem z Neuroshimy tego co przykuło mnie do Podręcznika Podstawowego i okraja zbędne i uciążliwe "dodatki" . Niestety dla początkujących , którzy mają dostęp do całości wydania rokuje zniekształcenie tego świata RPG , w moim odczuciu najlepiej by było poradzić się "doświadczonego" MG o pomoc w zrozumienia Post Apokaliptycznej fabuły .
Pick me , your move
Offline
Ja te barzdo lubię Neruroshime. Prowadzę ją od czasu do czasu, chociaż po wyjściu Dark Heresy moja grupa zorientowała się na tym biegunie. Wydaje mi się, że dużo dała wersja 1.5.
Wydaje mi się, że Neuro ma jeden z tych światów, który albo się koncepcyjnie podoba, albo nie. Masz oczywiście różne odcienie, w postaci różnyc barw, ale to jednak, albo na szczęście post apokaliptyk.
Z perspektywy czasu i przegranych sesji uważam, że Neuroshima jest jednym z lepszych systemów, w które grałem i prowadziłem.
Co do dodatków, to myślę, że są nierówne. Nation booki są fajne, wyścig jest kiepski, ale wszędzie można znaleźć ciekawe pomysły.
Co do radzenia się "doświadczonych" MG, to ja nie był bym taki pewny. Ci MG mają już swoją wizje świata i radzenie się i sugerowanie zbytnio ich opisami niczym nie różni się od przeczytania dodatków i zbytniego zasugerowania się nimi. Jeśli chodzi o początkujących MG, to powinni zacząć od przeczytania podręcznika podstawowego i zbudować swoją wizje, a potem zacząć z dodatkami i/lub radzeniem się.
Offline
Ja zacząłem prowadzić i grać dopiero od v1,5 i uważam po dziś dzień że jest to jeden z najlepszych systemów jakie powstał i nie tylko ze względu na klimat ale również na mechanikę. Moja ulubiona barwa oczywiście rdza. Ciężki klimat bezradności i przygnębienia. Jeśli chodzi o dodatki to rzeczywiście nation booki są fajne a reszta taka sobie. Podręcznik główny jest jednak najlepszy i czyta się go (nawet zasady) jak dobrą powieść. Tak jak sobie przypomnieć to z neuro spędziłem już dobre trzy a na sesji nie mogło zabraknąć takiej muzyki jak ACDC ZZtop czy saund tracka z Resident Evil. Polecam każdemu
Offline
I cóż powiedzieć? Nie można się nie zgodzić. Neuroshima to rzeczywiście jeden z tych lepszych systemów. Co ciekawe, na początku podchodziłem do tego sceptycznie gdyż raczej nie przypadałem za falloutem czy madmaxem z powodu właśnie tego postapokaliptycznego świata. A tu masz Świat jest wręcz idealny, świetnie przedstawiony i myślę, że nie trzeba żadnych dodatków żeby go urozmaicać. Dobry MG na podstawie głównego podręcznika zrobi wszystko, a marnemu MG to tony dodatków nie pomogą.
Offline
W kolorze rdzy takiej prawdziwej sesji nigdy nie zagraliśmy... a szkoda. Co do samego systemu powiem tylko tyle, że oczywiście są w IMO lepsze Ale jak na polski produkt system dający dużą dowolność MG, bardzo ładnie wydana księga główna (chociaż do formatu nie mogłem się przyzwyczaić ) i świadomość, że bohater nie jest nieśmiertelny, a jak człowiek dokuczał MG przed sesją to wiedział, że ma cieplutko
Offline
Jak na polski produkt?! Polacy robią świetne systemy RPG! Wspomnę choćby mój ulubiony Monastyr. Zachód przy naszych grach może się schować.
Offline
Zuzoslav napisał:
Jak na polski produkt?! Polacy robią świetne systemy RPG! Wspomnę choćby mój ulubiony Monastyr. Zachód przy naszych grach może się schować.
Monastyr ma świetny klimat, ale podręcznik był niedopracowany, a mechanika była krokiem w tył w stosunku do Neuroszimy IMO. Dlatego pozwolę się nie zgodzić z opinią, że jest to świetny system.
Jeśli chodzi o pierwszą cześć, to też uważam, że rodzime produkcje całkiem dobrze się plasują na tle światowych. Mówię tutaj o względach "merytorycznych"(świat, mechanika) , bo wydania nie ma co porównywać.
Ostatnio edytowany przez Strategos (2010-02-12 10:54:09)
Offline
Monastyr jest bardzo dobrym systemem. Tylko jak już wspomniał Strategos wydanie było do bani (drugie już lepsze- szyte, twarda okładka). Sama mechanika w Monastyrze moim zdaniem dobra.
A co do zachodu to podam takie przykłady:
1. Call of Cthulhu
2. Wampir Maskarada
3. Wampir Mroczne Wieki
4. Warhammer Fantasy
5. Warhammer 40k
6. Earthdawn
7. 7th Sea
8. itd.
No nie dorastają do pięt powiem Ci
Offline
Marjan napisał:
Monastyr jest bardzo dobrym systemem. Tylko jak już wspomniał Strategos wydanie było do bani (drugie już lepsze- szyte, twarda okładka). Sama mechanika w Monastyrze moim zdaniem dobra.
A co do zachodu to podam takie przykłady:
1. Call of Cthulhu
2. Wampir Maskarada
3. Wampir Mroczne Wieki
4. Warhammer Fantasy
5. Warhammer 40k
6. Earthdawn
7. 7th Sea
8. itd.
No nie dorastają do pięt powiem Ci
Monastyrowi??!! Rozumiem, że to żart.
7 na pewno ustępuje klimatem, ale nadrabia dobrym podręcznikiem, w którym nieczego nie brakuje i wszystko jest wyjaśnione. Może w drugim wydaniu Monastyru poprawili te luki, ale po przeczytaniu pierwszego i frustracjach z tym związanych odeszła mi ochota na kolejne wydania. 6 nigdy się za bardzo nie przyglądałem, ale wszystkie inne górują nad Monastyrem pod każdym względem.
Nie chodziło mi o wydanie książki, ale o samą zawartość podręcznika. Przeczytałem, chciałem sobie postać stworzyć i nie mogłem, bo rzeczy wspomniane w tekście nie były nigdzie opisane szerzej. Było jeszcze kilka innych rzeczy, ale teraz wyleciały mi z głowy bo to dawno było. Wiem, że z MG można by to dogadać i wiem, że da się w to grać, ale właśnie ten brak profesjonalizmu u autorów w tym względzie i niedopowiedzenia spowodowały moją awarsję.
Ostatnio edytowany przez Strategos (2010-02-12 11:43:52)
Offline
To była ironia Strategosie
Offline
Wiecie ci? Pogubiłem się w tych ironiach i docinkach. Nie wiem kto tu żartuje, a kto se jaja robi
Powiem tak: Osobiście uważam, że twórcy Monastyru stworzyli na zawołanie wielki, rozbudowany i urozmaicony świt z własną historią, religią i mitologią. Praktycznie wyrzucili koncepcję podrobienia Europy za co należy się ukłon. Uważam, że jest to najlepszy system w jaki grałem. Tak, uważam że wszelkie zachodnie cuda mogą się schować.
Prawda w podręczniku do Monastyru było kilka luk, ale to takie drobne błędy, bardziej wydawnicze niż merytoryczne. Co do mechaniki to bardzo mi się podobała, chociaż była skomplikowana.
Offline
Ściąga rozpiski z rapida
Raportowano mi, że dzieje się tu offtop. Proszę wrócić do tematu.
Offline
Neuro ma jedną z najmocniej dopracowanych mechanik jakie w ogóle widziałem. I może się przy niej schować mechanika z manastyra. Przypomnę chociaż dobrze opracowaną mechanikę strzelania stopnie trudności w zależności od rodzaju broni. Monastyr jako podręcznik zawierał w sobie mega dużo błędów których neuro nie zawiera aż tak dużo. Z tego co pamiętam to zrobili trochę błędów przy chorobach ale w jakimś dodatku to prostowali.
Offline
Jak graliśmy i tak każdy o tych choróbskach zapominał
Offline
Tak szczególnie Corvin jak prowadził auto i dostał zapaści tracąc przytomność
Offline