gen. Szrama napisał:
Lukullus napisał:
Może poprostu powennismy wprowadzic jakis ogranicznik proxów. Wpierwszym turnieju ponad 50 % armi to był prox. (niezdążyłem skleić) Po przemyśleniach i analizie dochodzę do wniosku że to nie tak powinno być. Jak bym miał jeszcze raz tak wystawiać wolałbym nie przychodzić.
Mam nadzieje że wszystko się skończy dobrze. To może skoczymy klubem na browara. Przewodniczący federacji stawiaPrzewodniczący federacji nie pije, ale pomysłodawca tyle figsów kupuje, to go może stać?
Władza zobowiązuje do tego by pokazać że ma się duży gest
Offline
To co z tym gestem?
Offline
No właśnie. Co z gestem? Ja bym się napił . A tak serio to może faktycznie warto by zorganizować imprezę klubową?
Offline
Ściąga rozpiski z rapida
Niestety jestem z natury wrednym tyranem
Impreza klubowa? Ja wiem, nie jestem specjalnie imprezowy, ale jak wola klubu, to klubu wola.
Offline
Osobiście jestem za impreza klubową bądź jakimś wypadem do baru na piwo niestety nie będzie w tym tygodniu spotkania przez co nie będzie dyskusji na pewne tematy które chciałem poruszyć :> a jak to wiadomo i z tradycji sarmackiej przy piwie lepiej i luźniej sie gada :-)
Co do całej dyskusji i mojej wcześniejszej wypowiedzi : jestem zwolennikiem przemyślenia zdarzenia i wyciągnięcia na spokojnie wniosków i przedyskutowaniu danych zastrzeżeń i plusów danych sytuacji , dlatego pisałem o rozmowie podczas spotkania :] Pozwolę sobie podkreślić iż nie jest moim celem złoszczenia bądź marudzenia na kogoś lecz konstruktywna krytyka , którą jak dobrze rozumiem każdy ma prawo głosić. Przede wszystkim z mojej strony jest chęć pomocy w tworzeniu tego klubu a z doświadczenia wiem , że warto sobie powiedzieć co i jak po porządnym zastanowieniu się a nie podczas eventu pod wpływem jakich kolwiek emocji zadowolenia bądź nie zadowoleni .
Reasumując proponuje przyszły weekend na wypad do jakowegoś baru może do zusoslawa ?
Offline
Ja jestem jak najbardziej za. Skoro nie możemy się spotkać w szkole to spotkajmy się gdziekolwiek indziej Nie ma co psioczyć, że nie ma spotkania bo panie chcą sobie dechnąć. A na pewno są sprawy które warto przedyskutować.
Offline
Ściąga rozpiski z rapida
Znowu zdzieranie gardeł? Co chwila "Co? Co prosze?" ....
Offline
Przecież nie musimy się spotkać w barze. Tyle, że bar jest miejscem najbardziej dostępnym. Można tam się napić i pogadać. Można by na przykład zwalić się całą ekipą komuś pod dach, ale wątpię czy wszyscy byliby kontent z takiego rozwiązania Ale jeśli nie bar to postarajmy się wymyślić miejsce w którym można będzie w spokoju pogadać i napić się piwa czy czegoś innego.
Offline
Ściąga rozpiski z rapida
Wiecie nie chodzi mi o to, że w barze źle, tylko sam pamiętasz Żużu jak było na "organizacyjnym" - 4 razy powtarzasz wiadomość, żeby po drugiej stronie ktoś usłyszał
Piwie też nie mówię nie. Choć sam konsekwentnie zapowiadam, że nie piję. Spotkanie rekreacyjne jest "wporzo" .
Offline
Klub, klub, klub... A nie można wypić piwka nie gadając o klubie?
Offline
Ile można, nie? ;P Ja mam czas do czwartku, mogę wyskoczyć na piwo wieczorem. Dajcie znać tylko to się pojawię.
Offline
No to kiedy pijemy? Ja w czwartek pracuje, ale to nie znaczy, że nie będzie mnie na miejscu, jeśli oczywiście wybierzecie odpowiedni bar A po 22.00 jestem już wolny.
Offline
Ściąga rozpiski z rapida
Ja obecnie pasuje, nie mam ochoty na picie, nie mam kasy na picie, nie mam wreszcie czasu na picie Czas wolny najbliższy spędzę na zarabianiu pieniążków GL HF
Offline
To może ktokolwiek inny?
Offline
Po 22 to ja już nie mam gdzie nocować, ostatni pociąg o 22.40 Będę tylko wieczorem - pił i grał w planszówki w Cafe Belg.
Offline