Kawał czasu, ale formujemy składy?
Zasłyszałem gdzieś ciekawą propozycję: w drużynie rozpiski są jawne i ustalane wcześniej, żeby można było wyperswadować zmianę
http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php? … 8#p1197328
Sure:
Dragomar
Jaaf
Bru
Bombaj
Sas
ZuZu
Siwy
not soo sure:
Master
Twister
Paulinka
Ostatnio edytowany przez Jaaf (2014-03-12 07:45:54)
Offline
Szef Portalu
Czas jeszcze jest, no pewnie się pisze... jako kraś a moze woch a moze breta... whatever... poprostu potrzebujecie kogos z autem....
Offline
Szef Portalu
To przez telefon jestem w stanie ogarnąć XD hehehe
Offline
Hamerykański menadżer się znalazł co z telefonu pairingi będzie robił
Ostatnio edytowany przez Jaaf (2014-02-19 18:44:33)
Offline
Szef Portalu
Co jak co ale dawać kto jedzie, na chwile obecną:
Dragomar
Jaaf
Bru
Bombaj
Sas
ZuZu
Siwy
not soo sure:
Master
kto da wiecej kto da wiećej!!
Offline
To dokładnie tydzień przed maturami więc niczego nie obiecuję, ale postaram się być
Offline
Master napisał:
To dokładnie tydzień przed maturami więc niczego nie obiecuję, ale postaram się być
ucz się szybko i dużo, teraz...
Offline
Ja też bym się wybrał
Offline
Szef Portalu
Obecna lista zainteresowanych w pierwszym poscie Jaafa. Ludziska prosze was zgłąszajcie swoje chęci czy pewność wyjazdu bo jeśli dobrze pójdzie to będę z całej tej ekipy sklecał teamy... więc go go go
A właśnie jeśli nikt nie ma nic przeciwko to ja bym sklecił teamy. Oczywiście pierwszy bedzie raczej standardowy... ale później juz bedzie kombinatoryka
Offline
Bru powiem ci tak, na pewno to mogę ci tylko powiedzieć że za jakieś 20 min będę jadł obiad a i to może się okazać że nie. Po prostu do kwietnia jest tak daleko że wszystko może się zdążyć. Ludzie powiedzą że jadą, będą utworzone teamy a potem tydzień przed okaże się że ktoś nie może. Tak było z Krakowem. Tak jak napisałem, wstępnie jade. A jak wyjdzie....
Offline
Nie każdy traktuje jedzenie obiadu tak jak Ty Siwy . Obiad jeżeli ma być to musi być zjedzony. No nie ma innej możliwości(mięso to mięso a zupa to nie obiad). Tak samo jest z DMŚ. Są turniej na które można nie dać rady dojechać. Na TEN nie ma takiej możliwości żeby coś wypadło i ktoś się wysypał (głównie dlatego, że to drużynówka:))
Offline
Nie wiem o co ci chodzi z tym obiadem. Ja osobiście napisałem o obiedzie jako przykład czyność którą NA PEWNO wykonam bo miałem akurat obiad, chociasz mogło się zdarzyć i tak że bym go nie zjadł. A wracając do DMŚ to: Ja mogę jechać choćby w następny weekend. biorę walizki, rospa jest (może nie najsilniejsza ale ma wymogi masterowe) pożyczam 15 fiksów od Bombaja/Montera i jadę. Tylko że kwiecień jest za dwa miesiące a przez ten czas może się wydarzyć wszystko, łącznie z wojną atomową. Więc jak powiedziałeś jest to drużynówka i jak powiem że jadę to jadę na 100 procent bo robię to dla teamu, ale kwiecień jest tak daleko że tak powiedzieć nie mogę.
Wstępnie jadę
Ostatnio edytowany przez siwy2150 (2014-02-21 19:34:52)
Offline