EDIT.
Wykasowałem foty na których było przekłamanie kolorów.
Dodałem foty nowych oddziałów. Wszelkie rady mile widziane.
Pozdro
MARDUK
Ostatnio edytowany przez MARDUK (2010-04-09 08:36:42)
Offline
Jak dojdę jak zmienić to przekłamanie kolorów w aparacie to zrobię nowe foty hehe.
edit.
pomiot spod mojej ręki.
Ostatnio edytowany przez MARDUK (2010-03-31 10:47:18)
Offline
Prawa Ręka
Pomiocik wygląda fajnie (z niecierpliwością czekam na normalne foty Belakora )
Offline
Dzięki Nowe foty zrobione mimo iż robienie zdjęć nie wychodzi mi za specjalnie. No ale teraz przynajmniej mają kolor. Miłego oglądania.
Offline
Znalazłem starą fotkę sprzed dwóch lat Helenki. Aktualnie jest w trakcie lekkiego przemalowania także zdjęcie po tuningu wrzucę po skończonej robocie.
Offline
Ściąga rozpiski z rapida
Archaon najlepszy, koń dobrze wycieniowany, ogólnie tarcza również, ale pomalowany kompletnie nierówno. Wzorki na tarczy są na siłę upchnięte i niepotrzebne to było, w dodatku realizacja bardzo kiepska (rozwodniona złota farba, brzydko wygląda i bardzo nieprofesjonalnie). Druga wada to futro. Ogółem tak 3/6.
Be'Lakor nie wiem czy to tego samego autora, ale dużo słabiej. Model to przecież chyba dośc duży, skoro na monsterowej podstawce (nie wiem, nie widziałem go w życiu na żywo) i jest dość łatwy do pomalowania. Mimo wszystko ten... ssie . 2/6 Wiele rzeczy jest do poprawki, jedynie mięśnie w miarę ok.
Helka metallici bardzo początkujące, zdjęcie z fleszem dodatkowo zabija wszelki pozytywny efekt. Podstawka prymitywna, drybrush bezczelnie biały na czarny!? Widać warstwy farby nakładane nierówno i zbyt rozwodnione (dziwne, bo zwykle początkujący nakładają za suche ).
To tak ostro na temat malowania, jeśli mówimy o malowaniu profesjonalnym. Oczywiście ja nie jestem alfa i omega, nie mam GD na koncie, a średnia w CMON to 6.5, ale jednak wiem, czego na pewno brakuje .
Jeśli malowała to osoba początkująca, która z bitewniakami ma styczność do 3 miesięcy to wszystkie oceny +2 .
Offline
Podstawka pod Helkę będzie zmieniana, jest za duża, nie skończona i ogólnie niedorobiona ale robiłem ją ponad dwa lata temu i zostawiłem Tak, tak, bezczelnie przejechałem suchym pędzlem po czarnym podkładzie na czaszkach i łańcuchach hehe a Co Takiego się miało skilla Belakor i Archaon też byli malowani dwa lata temu przez Rentala, także mają już swój wiek. Za duużo Collmini Wodzu, za duużo Szlaban na oglądanie prac powyżej 8,8 bo Wodzu obraz ci się zaciera i jesteś zbyt surowy dla dobrej roboty. Jak dla mnie malowanie Belakora i Archaona to 7/10 cienie dobre, przejścia słabo widoczne czyli dobre, kolory takie jakie sobie zażyczyłem czyli dla mnie bardzo pozytywnie chłopak zrobił. Odwalił kawał dobrej roboty a figsy, cały czas się dobrze prezentują czyli warci byli swojej ceny. Helka i pomiot natomiast 5/10 jak dla mnie Odwołuję się do Collmini gdzie figsy bez przejść dostawały po 5-taku Zjebka będzie dopiero jak pokażę wam niebieskie podstawki na maruderach i reszcie odziałów.
Offline
Ściąga rozpiski z rapida
Nie nie, ja Cie nie obrażam, po prostu staram się wytknąć błędy - to ma być inspiracja na przyszłość, nie "nie nadajesz się na malarza idź dołki kopać" .
Ale wierz mi, ja nie mówię o pracach 8,8 - do takich to się to nawet nie umywa
Offline
Już myślałem Generale, że to wyzwanie i miałem wziąć twoją czaszkę hehe Ale wracając do tematu to prace 8,8 i więcej to już freehandy wyjeb...e w kosmos są, przejść masa, arcydzieła jednym słowem. Ale za taki bajer malarze kiszą miesiąc w domu aby jedną figurkę zrobić, to już jest praca nie hobby. Pieszczą i głaszczą, efekt jest, ale całej armii nikt na takim poziomie nie zrobi bo życia braknie (poza wyjątkami od reguły). Spójrzmy w przeszłość, kiedyś malowanie przykładowej podstawki na zielono było dobre ładne i schludne. Teraz to jest słabe, musi być trawa, posypka, jakiś bajer. Dlatego uważam, że nie ma co przeginać, moje figsy mają być ładne, ale balans musi być, mam inne sprawy na głowie Nie każdy ma skilla w malowaniu, jest pewna nieprzekraczalna granica, dojdzie się do pewnego poziomu i koniec. Aby robić arcydzieła trzeba, łapy chirurga oka sokoła i kobiecego wyczucia kolorów. No to tyle jeżeli chodzi o malowanie, a gdzie czas na sklejanie piłowanie, pinowanie itp. Na modelarstwo daję sobie tygodniowo jakieś 8 -12h góra. Wyjdzie jakie wyjdzie i dalej bo mam kolejkę hehe
Offline
Ściąga rozpiski z rapida
Malarze kiszą miesiąc, ale pracując godzinę dziennie . Zatem miesiąc pojęcie względne
Hobby to nadal jest, bo pracują dla siebie - praca jest, gdy malują na zamówienie. Z tym spojrzeniem w przeszłośc to chyba dowaliłeś trochę - dawniej wystarczyło opiec świniaka na ogniu i była uczta, teraz przypraw się zachciało i wybryków kulinarnych.
Jest takie pojęcie jak Table Top . I Table Topem są zarówno skinki Rakso jakie ostatnio prezentuje z Ignis na BP, jak i moje gobliny, którymi teraz cieszy się Marjan. Tylko mój Table Top a jego TT to jak porównywać Fiata 126p z Merolem. To i to samochód prawda? Nie chodzi o to, by było perfekcyjnie, ale to co masz na bohaterach było robione tak, było ładnie prawda? I chciałbyś mieć jak najładniejsze . A nie możesz stwarzać pozoru trochę obrażonego o to, że dokonałem oceny, bo w końcu temu galeria służy . Zobacz mojego Lamentera - krytyka była celna i cieszę się z niej, bo to motywuje do pracy nad swoim warsztatem . A o to w tym hobby chodzi.
Offline
Nie, nie jestem obrażony, ani takowych pozorów staram się nie stwarzać. Masz swój pogląd, ok, ja mam swój a że uparty jestem to go nie zmienię. Resztę fot wrzucę po świętach prawdopodobnie.
Offline
Czas na niebieskie podstawki Maruderzy na pierwszy ogień.
Niebieskie podstawki na warriorach, którzy tymczasem robią za wybrańców. Porobiłem im lekkie konwersje łapek u dwóch delikwentów dodałem łapki z knightów oraz czempion ma głowę od rycerza. Reszta ludu czeka na swoją kolej.
Dyskowiec robiony praktycznie od podstaw, oczywiście z niebieską podstawką
Tutaj w tle widać pomiota którego nie mogę skończyć już od dłuższego czasu. Będzie chyba czekał aż skończę całą turę i zostawię go na koniec
Ogólnie na razie wygląda to tak w całości. Co przedstawiają podstawki nie jestem w stanie wytłumaczyć. Najpierw je zrobiłem a teraz się zastanawiam. Jakieś koncepcje co to właściwie jest za teren ??
Ostatnio edytowany przez MARDUK (2010-04-08 23:11:56)
Offline
Powiem ci ze kawał armii. Nieźle wymalowane. Ten champion ( czy to dysk Tzeentcha?) jest fajny. Podstawki aż się proszą o śnieg. wtedy byłyby kozackie.
Offline
Już trochę tu siedzi
Ja tam ekspertem nie jestem, ale myślę, że mam prawo nie zgodzić się z opinią,,Nie każdy ma skilla w malowaniu, jest pewna nieprzekraczalna granica, dojdzie się do pewnego poziomu i koniec". Nie chcę Cię Marduk obrażać ,ale rawie każdy początkujący malarz , który chce się czegoś nauczyć, po pewnym czasie osiąga poziom pozwalający mu pomalować figurki naprawdę dwa razy lepiej niż to co tu zaprezentowałeś. Żeby nie być gołosłownym podam choćby przykład mojego znajomego (również członka tego forum) Sasomira. Pokazał mi niedawno kilka swoich pierwszych figurek - wyglądały mniej więcej jak te ,,dzieła u góry" albo nawet jeszcze gorzej. Teraz Sasomir jest bodaj jednym z najlepszych o ile nie najlepszym malarzem jakich znam. Niektóre jego figurki do Bretonii są jak to ująłeś naprawdę wyje..ne . Nie chcę powiedzieć , że Sas jest pozbawiony talentu, ale większość tego co osiągnął to była ciężka praca. Dzięki niej przeskoczył poziom ,który dla leniwych jest (nieosiągalny i koniec)
Podpisuję się pod oceną Szramy
Offline
Dzięki za opinie Skończyłem przemalowywać helkę, zrobiłem warshrine i nałożyłem podstawowe kolory na psy także pochwalę się jak zrobię zdjęcia. Teraz mam zamiar robić spory klocek knigtów ale perspektywa układania chłopaków w jeden odział mnie przeraża szczególnie, że będę musiał dopasować do siebie figsy z 6 edycji, z gamezona i 7 edycji. Czysty chaos normalnie każdy typ figurek ma inną wysokość , a skala niby ta sama..... ehhhh.
#Krychu
Tak czerwony dyskowiec to czempion Tzentha z obrożą Khorna. Musiał pasować do reszty armii stąd czerwony kolor pancerza.
#Mroczny kiciuś
Nie no ciężką pracą można do wszystkiego dojść. Gdybym wiedział, że zarobię 3k w miesiącu z malowania to nic innego bym nie robił tylko męczył figurki hehe A tak to mi trochę szkoda życia na podkręcanie skilla ( szczególnie że nie mam washy i tylko czarny podkład hehe).
Pozdro
Offline