Andrew napisał:
na początek 1 Spermeni jacyś też co najmniej 30 by się przydało. 8ed jest dość specyficzna a cory i tak jakoś musisz uzupełnić. Po za tym spermeni HE to tania piechota która zawsze ma ASF. Łucznicy zależy, mi figurki się nie podobają.
Czemu muszę skoro mogę wziąć blade masterów lub innych lepszych ?
Offline
Źle to ująłem. Ale spermen to tylko 9pkt. za 30 dasz 290 pkt. Fajna rzecz do ochrony maszyn. Ustawieni po 5 w szeregu. Z tego co czytam ludzie biorą też orły i się nad nimi bym tak na twoim miejscu zastanowił. Jakieś 4 na 2400. Co o tym myślisz? A ze specy lionsi. Jak chcesz grać na łucznikach to 2 balisty również by się przydały.
Offline
No łucznicy i balisty są bardzo fajni i na pewno chciałbym do swojej armii po baliście i 2 oddziałach łuczników żeby ściąć armię przeciwnika
Dostałem w prezencje od dziewczyny High Elf Chariot i już wyciąłem całego tylko niestety czekam do poniedziałku na klej z sklepu.
http://www.games-workshop.com/MEDIA_Cus … 73x627.jpg
Jakieś propozycje jak pomalować ? Chodzi mi jak po kolej składać kleić i malować. Myślę żeby najpierw skleić same lwy, rydwan pomalować każdą cześć osobno tak samo jak ludziki Wybrałem opcje lwy i gościu z toporem bardzo fajne są podobają mi się
Ostatnio edytowany przez loboba (2011-06-07 04:26:36)
Offline
Maluj w kolejności:
Lwy po sklejeniu
Chariot po sklejeniu
Crew po sklejeniu.
Potem wszystkie elementy łączysz w calosc i na podstawke.
Nie warto malować po bitsie bo, nie bedziesz wiedzial jak sie rozkladaja cienie na modelu. Chyba ze masz to w dupie i poprostu chlapiesz na tabletop.
Offline
ja lubię drobne pędzelki 00 ; 000 jedno 0 też się przyda (firma bez znaczenia) Jeżeli chodzi o podkład, to w spreju jest wygodny( ten z Cytadeli jest ok). Farbki moim zdaniem cytadelki albo P3. Są drogie ale dobre. Po za tym nie wiem czy znajdziesz coś taniej.
Aha jeśli o pędzelki to masz do wyboru również między twardym a miękkim włosiem. Ale tutaj nie umiem Ci powiedzieć co i jak, którym lepiej.
Offline
Najpopularniejsze i w miare dobre są MAG POL-e, sam ich uzywam, ale mimo ze extremalnie szanuje pedzle, zazwyczaj się rozdwajają po 15-20 figurkach na pro paint. Ale czego oczekiwać po pedzlach za 6-7 zlotych.
Offline
Na pędzelkach można sobie pozwolić na drobną oszczędność ja nigdy nie kupowałem drogich chyba, że gdzieś w zestawie dostałem albo jako bonus do zamówienia (a zużyte zawsze można stosować do dry brush’a lub podstawek). A jak jeszcze wyrobisz sobie odruch żeby nie zostawiać pędzelka w pojemniku na wodę tylko od razu go wyczyścić, wysuszyć i odłożyć na bok to wytrzymają 2x dłużej (nadmierne namoczenie włosia i wyginanie się pod ciężarem pędzelka w pojemniku na wodę bardzo skraca długość „życia” każdego pędzla nawet najlepszej firmy).
Pamiętaj też to, że modele są małe nie oznacza, że musisz kupować NAJMNIEJSZYCH pędzelków jakie są, musisz się po prostu przyzwyczaić, wyrobić Swój własny styl malowania i okaże się, że nawet nie użyjesz pędzelka 000 nawet do oczu (no chyba, że zależy Ci na 1st miejscu na CMON).
Dwie rzeczy na których w ogóle nie ma co oszczędzać to dobry podkład i farbki CYTADELKI. Na początek wydaje się, że nie ma tak naprawdę różnicy między CYTADELKĄ a farbką innej firmy ale różnica jest OGROMNA i tak naprawdę pieniądze wydane na cytadelki się zwracają bo te farby są bardzo wydajne (starczają na b.długo), nie ma problemu z malowaniem, i nie wysychają jak inne + nie ma grudek które lubią często powstawać w tańszych farbach i je niszczą.No i co jest najważniejsze w nich są na bazie WODY czyli nawet jak wyschnie dodajesz parę kropli wody i farba jak nowa a z farbami innych firm bywa naprawdę różnie (przekonałem się na własnej skórze). Warto ćwiczyć malowanie od razu z cydadelkami bo wtedy widzisz lepsze efekty gdy uczysz się nowych technik i dzięki temu nie nastawiasz się negatywnie do malowania i chcesz po prostu malowac więcej i więcej. Ja długo miałem niepomalowaną armie a później jak mnie przekonali znajomi do używania cytadelek i pokazali dodatkowe techniki które nabierają sensu gdy używasz dobrych farb armia zaczęła nabierać kolorów (no i na początek sam byłem osobą która uważała, że nie ma co wydawać kasy na cytadelki a kilka miesięcy później miałem tylko cytadelki i dopiero wtedy zacząłem widzieć różnicę między tabletopem który mi wyszedł wcześniej a po pomalowaniu cytadelkami).
Nie zapomnij też umyć modelu który Masz zamiar pomalować ponieważ zostają na nich drobinki tłuszczu/mazidła użytego w maszynach czy to plastikowy model czy metalowy a dzięki temu szybkiemu zabiegowi podkład siada idealnie !!!
Oczywiście jeśli zależy Ci na szybkim pomalowaniu armii na minimum które potrzeba aby uzyskać na turniejach pkt’y za malowanie zawsze możesz użyć jednej z najbrutalniejszych technik czyli BEJCOWANIE. Osobiście nie mam nic do tej metody ale na początek nie polecam i zawsze lepiej spróbować od malowania a potem jak się okaże, że jednak Ci w ogóle nie idzie i nie Masz nerwów to można zawsze wrzucić do bejcy + jest to jedna z tańszych metod ale ludzie nie bardzo za nią przepadają i mam też wrażenie, że dosłownie bardzie szanują tych co sami spędzili kilka godzin na malowaniu i wyszło im bardzo średnio niż jakby użyli bejcy i wyszło im ładnie (bo z bejcy wychodzi zawsze tylko i aż ładnie), jak pisałem wcześniej mnie to nie przeszkadzało nigdy bo ja byłem tym co bardziej wolał grać niż malować i dla mnie się liczył skill gry i gościu mógł grać jak dla mnie kamieniami czy innymi proxami byle by gra była dobra albo lepiej żeby skopał mi dupę i później chciało mi się zagrać z nim kolejną grę żeby się odegrać.
Zacznij też od metalowych modeli piechoty o ile takie Masz (jak nie załatw Sobie jeden i na nim cwicz). Na sam koniec zostaw większe modele bo na nich widać WSZYSTKO (szczególnie wszystkie błędy) dlatego warto mieć już mocne podstawy żeby model nie wyszedł średnio a co gorzej źle + z dużymi modelami musisz zaprzyjaźnić się z GREEN STUFF’em !
Pamiętaj też o 1st zasadzie armia ma się PODOBAĆ TOBIE I MA ODDAWAĆ KLIMAT KTÓRY TY SOBIE WYBRAŁEŚ WIĘC JEŚLI TEN KLIMAT OSIĄGNIESZ DZIĘKI BEJCY UŻYJ BEJCY A JEŚLI DZIĘKI INNYM SPOSOBOM UŻYJ ICH BYLE BY NIE ZNISZCZYĆ MODELI I CIESZYĆ SIĘ Z GRY W WFB!
Offline
Panowie skleiłem jedną część nieumyślnie pod złym kątem i teraz mam problemy używam kleju technicqll i nie wiem jak rozdzielić ten kawałek jak go ruszam to powstają białe ślady jakby miał zaraz pęknąć.
Mówię o lwim rydwanie (na zdjęciu) a ten kawałek łączy lwy z linami rydwanu i przez to mi się zle układają proszę o pomoc.
http://www.games-workshop.com/MEDIA_Cus … 73x627.jpg
Ostatnio edytowany przez loboba (2011-06-15 18:33:55)
Offline
To koszmarny kawałek, chyba najtrudniejsza część modelu. Ja przy jej sklejaniu używałem SuperGlue, który przy odrobinie dobrej woli da się zetrzeć (jeśli świeży) czy potraktować pilnikiem (jeśli zasechł). Radze skorzystać z pomocy - ja model sklejałem w taki sposób, że ja trzymałem obie linki, a kolega (dzięki Chaos Warriorze ) żołnierzy w rydwanie.
Offline
Ja wziąłem skleiłem fest bo wylałem po wszystkich 3 płaszczyznach ze się całkiem spoił. No to fajnie będę musiał trochę nagiąć lub tak zostawić... Zrobie zdjęcie jak pomaluje cały model i skleję.
Aktualnie mam ten rydwan i elfią część dodatku wyspa krwi więc trochę tego jest
Offline
nadlany klej spróbuj spiłować a jakby co masz zawsze green stuf gdybyś użył technik siłowych.
Offline